Z wątpliwościami dotyczącymi stanu technicznego windy zwrócił się do nas czytelnik portalu epiotrkow.pl. - Są takie bloki, w których windy wymieniano już dwukrotnie, więc w naszym wieżowcu też powinna być już zainstalowana nowa. Funkcjonuje tu ten sam dźwig, odkąd się wprowadziłem pod koniec lat 70-tych i już pora coś z nim zrobić, bo tym już strach jeździć – mówi mieszkaniec wieżowca przy ul. Słowackiego 160/162.
- Te windy rzeczywiście są już leciwe, ale jeśli chodzi o ich stan techniczny i bezpieczeństwo to są pod stałą kontrolą. Raz w roku sprawdza je Urząd Dozoru Technicznego i oba dźwigi pozytywnie przeszły przeprowadzone w ostatnich miesiącach kontrole. Oprócz tego zlecamy konserwację i remonty firmie zewnętrznej, która dokonuje przeglądu co najmniej raz w miesiącu i potem naprawia ewentualne usterki – wyjaśnia Adam Laszczyk prezes Zarządu Spółdzielni im. J. Słowackiego, które administruje blokiem przy Słowackiego.
Naprawy i remonty objęły także zgłoszone nam przez mieszkańców windy. Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat dwukrotnie wymieniono gumowy układ chwytakowy, zakupiono nowe koło cierne do lin i zmieniono przekładnię reduktor.
Jednak mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy, uważają, że wymiana windy jest mimo wszystko potrzebna. Podkreślają, że nie chodzi im tylko o względy bezpieczeństwa. - Kiedyś ona dużo częściej się psuła, ale teraz jest rzeczywiście lepiej. Niestety wygląd zewnętrzny i wewnętrzny windy jest fatalny i należy wymienić przynajmniej kabinę – twierdzi mieszkanka wieżowca.
Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej im. Słowackiego informuje, że w administrowanych przez spółdzielnię budynkach nie wymienia się już samych kabin, gdyż ich koszt stanowi 50% wartości przebudowy całego dźwigu.
W 2020 r. wymieniono na terenie Spółdzielni im. J. Słowackiego dwie windy, a w 2021 trzy kolejne. Ogółem w zasobie SM jest ich 41. - Sukcesywnie teraz wymieniamy przestarzałe windy na nowe, ale tylko wtedy gdy są pieniądze w funduszu remontowym danego bloku – informuje Adam Laszczyk.
Prezes zapowiedział, że pierwszą z przestarzałych wind najpewniej uda się wymienić w 2023 roku, a po uzbieraniu niezbędnych pieniędzy także drugi z leciwych dźwigów przejdzie do historii.