Takie rozwiązanie nie jest brane pod uwagę - przyznaje Małgorzata Majczyna - dyrektor Biura Inwestycji i Remontów w piotrkowskim magistracie - przynajmniej do czasu oddania obiektu do użytku.
O losy stadionu pytał radny Jan Dziemdziora. - Czy w związku z wadliwą dokumentacją weszliśmy w pozycję roszczeniową w stosunku do jej wykonawcy, czy zostało to zrekompensowane w jakiś inny sposób?
- Jak na razie projektant poprawia wszystkie swoje błędy za darmo (na własny koszt). Z projektantami jest tak, że do końcowego odbioru musimy żyć z nimi w miarę poprawnie, ponieważ na koniec mogą nam oni zakwestionować wykonane dzieło i w związku z tym w ewentualny spór sądowy będzie można wejść dopiero po ukończeniu robót i oddaniu obiektu do użytku - powiedziała Małgorzata Majczyna.
Taki spór być może będzie miał miejsce. Przypomnijmy, że zmodernizowany stadion ma zostać oddany do użytku na przełomie III i IV kwartału tego roku.