Schronisko dla zwierząt: Przeprowadzka coraz bliżej

Wtorek, 21 września 201041
Większość usterek w boksach dla psów i w budynku administracyjnym została usunięta, co pozwoli w najbliższym czasie przenieść zwierzęta do nowych obiektów – poinformował nas dziś Urząd Miasta.

Przypomnijmy, że przeprowadzka zwierząt z ul. Glinianej do nowej siedziby (za oczyszczalnią ścieków przy ul. Podole) miała nastąpić już kilka miesięcy temu. Prace jednak przeciągały się w nieskończoność. Wygląda na to, że psy i koty spędzą jednak zimę w nowej siedzibie.


- Działa już chłodnia na żywność, została doposażona kuchnia i zgromadzone wyposażenie boksów. Przeprowadzka będzie możliwa niebawem. Pozostaną do dokończenia roboty zewnętrzne, które mogą trwać podczas funkcjonowania schroniska – informuje Elżbieta Jarszak, p.o. kierownik Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (41)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Lola ~Lola (Gość)17.10.2010 19:58

"MARKPIO" napisał(a):
Jak łatwo zauważyć na tym forum,to najmniej przyjaźni zwierzakom są poplecznicy Mazura.Z przyzwoitości nie wymienię ich nicków:)


A ja bym chętnie zapoznała się z tą Twoją diagnozą. Bom po prostu ciekawa, czy jest ona tak samo bezbłędna, jak w przypadku mojej tożsamości. No, nie kryj się tak. Mówisz 'A', powiedz 'B'.

00


Guido Guidoranga17.10.2010 14:23

"Przyjaciel-zwierzat" napisał(a):
Pani Grażyno, nie ma się co denerwować. Szkoda zdrowia. Żeby pani nie wiem jak pomagała i ludziom i zwierzętom, to i tak nie wszyscy to właściwie ocenia i docenią. Pozdrawiam panią jak zawsze z nadzieją, że nie da się pani sprowokować bo o to im właśnie chodzi.


Zarówno mi, jak i większości wypowiadającej się tu w sprawie zwierząt nie chodzi o prowokację. Każdy zabiera tu głos anonimowo i ja i Przyjaciel zwierząt i nawet GF, bo nigdy nie ma pewności, kto kryje się pod nickiem. A nerwy? Nerwy biorą się z takiego powodu, że jesteśmy (my piotrkowianie) niedoinformowani, nikt nam się z niczego nie tłumaczy, choć powinien, bo większość pieniędzy jest z naszej podatniczej kieszeni i zależy nam na szczęśliwym finale tej sprawy, a nie na stołku, bo do wyborów prezydenckich ani żadnych innych nie kandydujemy.
A jeśli chodzi o moją obawę w sprawie zimy w starym schronisku, to jest ona wynikiem wypowiedzi pani prezes w artykule dla TT, czyli z najbardziej wiarygodnego źródła.

Komentarz był edytowany przez autora: 17.10.2010 14:24

00


marianna ~marianna (Gość)17.10.2010 13:25

"MARKPIO" napisał(a):
Jak łatwo zauważyć na tym forum,to najmniej przyjaźni zwierzakom są poplecznicy Mazura.Z przyzwoitości nie wymienię ich nicków:)


Ależ na odwrót, z przyzwoitości właśnie wymień te nicki popleczników Mazura, którzy według ciebie są najmniej przyjaźni zwierzakom! Trzeba ich ukazać. Tym bardziej, że ponoć łatwo zauważyć to na forum. Ja nie wiem, którzy to są użytkownicy, jakoś nie zauważam. Kto?
Jestem za Mazurem, bo mi wolno, ale ty właściwie to na jakiej podstawie wydajesz osąd na temat mojego stosunku do zwierząt? Przecież nic na ten temat nie wiesz.
Tak więc wymień te nicki z przyzwoitości, bo w przeciwnym razie udowodnisz, że to tobie brakuje przyzwoitości i już będziesz mógł sobie uścisnąć dłoń z 97-000, nazywanym na tym forum także 00-000.

00


MARKPIO ~MARKPIO (Gość)17.10.2010 13:05

"Przyjaciel-zwierzat" napisał(a):
nie wszyscy to właściwie ocenia i docenią.


Jak łatwo zauważyć na tym forum,to najmniej przyjaźni zwierzakom są poplecznicy Mazura.Z przyzwoitości nie wymienię ich nicków:)

00


Przyjaciel zwierząt ~Przyjaciel zwierząt (Gość)17.10.2010 11:49

"GF" napisał(a):
.Na więcej zlośliwości odpowiadać nie będę ponieważ nie lubię tego rodzaju polemik w takim miejscu. Pozdrowienia dla cieciorki i życzę rozwagi przy urnie wyborczej.
Grażyna Fałek


Pani Grażyno, nie ma się co denerwować. Szkoda zdrowia. Żeby pani nie wiem jak pomagała i ludziom i zwierzętom, to i tak nie wszyscy to właściwie ocenia i docenią. Pozdrawiam panią jak zawsze z nadzieją, że nie da się pani sprowokować bo o to im właśnie chodzi.

00


GF ~GF (Gość)17.10.2010 10:30

Może by i mnie nie poparły, chociaż można je o to zapytać, bardzo łatwo jest anonimowo krytykować może zamiast krytyki (złośliwej i bardzo niesprawiedliwej) zrób chociaż tyle co ja .Z tą strona internetowa to też coś wymyślasz.Zajmujemy się zwierzętami w schroniskiu od wielu lat i bez twoich dramatycznych apeli nigdy zwierze w czasie zimy nie zamarzło i w tym roku napewno też nic takiego nie będzie,jeśli pomoc schronisku ma tak wygladać to lepiej zajmij się inną sprawą. Tak na marginesie o tym jak długo będę presesem TOZ na szczęście nie decydujesz ty a jak nim długo pozostanę jest to w gestii moich przełożonych .Na więcej zlośliwości odpowiadać nie będę ponieważ nie lubię tego rodzaju polemik w takim miejscu. Pozdrowienia dla cieciorki i życzę rozwagi przy urnie wyborczej.
Grażyna Fałek

00


Guido Guidoranga17.10.2010 08:27

"liczykrupa" napisał(a):
Pani szefowa Schroniska popiera na stronie internetowej Pana Chojniaka.


Pani prezes popiera sobie Chojniaka. No cóż. Raz jest taki prezydent, raz inny. Raz jest taka pani prezes, kiedyś będzie inna. Szkoda tylko, że to wszystko dzieje się w imieniu zwierząt! Mam dziwne wrażenie, że nie poparłyby ani pana Chojniaka ani pani Fałek :/ A teraz ludzie dajcie słomę i szmaty, bo za moment będą się działy w schronisku dantejskie sceny!

00


liczykrupa ~liczykrupa (Gość)16.10.2010 23:49

Pani szefowa Schroniska popiera na stronie internetowej Pana Chojniaka. Jak zacznie apelować o słomę i koce dla zwierząt to Ją wykończą. Tu panuje homosovieticus.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)16.10.2010 23:33

"cieciorka" napisał(a):
Ludzie się oburzają. Wcale mnie to nie dziwi.


Słów kilka w sprawie grupy facetów chcę tu wygłosić,
lecz zacząć muszę nie od konkretów, lecz od przeprosin.
Skruszon szalenie o przebaczenie pokornie proszę,
że troszkę pieprzna będzie balladka, którą wygłoszę,
lecz mam nadzieję, że choć się w słowie tutaj nie pieszczę,
to wybaczycie mi to, Panowie, raz jeden jeszcze.
A więc: faceci wokół się snują co są już tacy,
że czego dotkną, zaraz zepsują. W domu czy w pracy
gapią się w sufit, wodzą po gzymsie wzrokiem niemiłym.
Na niskich czołach maluje im się straszny wysiłek,
bo jedna myśl im chodzi po głowie, którą tak streszczę:
"Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Czasem facetów, by mieć to z głowy, ktoś tam przerzuci
do jakiejś sprawy, co jest na oko nie do popsucia...
Już się prężą mózgów szeregi, wzrok się pali,
już widzimy, żeśmy kolegi nie doceniali.
A oni myślą w ciszy domowej czy w mózgów treście:
"Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Lecz choć im wszystko jak z płatka idzie - sprawnie i krótko,
czasem faceci, gdy nikt nie widzi westchną cichutko.
Bo mając tyle twórczych pomysłów, takie zdolności,
martwią się, by im czasem nie przyszło tkwić w bezczynności.
A brak wciąż wróżki, która nam powie w widzeniu wieszczem:
"Jak długo można pieprzyć, Panowie? No jak długo jeszcze?!"
Pozwólcie proszę, że do konkretów przejdę na koniec.
Okażmy serce dla tych facetów, zewrzyjmy dłonie, weźmy się w kupę, bo w tym jest sedno, drodzy rodacy,
by się faceci czuli potrzebni w domu i w pracy.
Niechaj ta myśl im wzrok rozpromienia, niech zatrą ręce,
że tyle jeszcze jest do spieprzenia, a będzie więcej.
(Wojciech Młynarski)

00


Guido Guidoranga16.10.2010 18:13

Ludzie się oburzają. Wcale mnie to nie dziwi. Odpowiedzialni za ten stan rzeczy milczą. Nawet samo schronisko w osobie pani GF już tak chętnie się tu nie wypowiada. Rzeczywiście jest jakaś zbiórka? Może apel by się przydał do piotrkowian?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat