Przypomnijmy, Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Piotrkowie Trybunalskim orzekając, że decyzja w sprawie magazynowania odpadów niebezpiecznych na Wapiennikach nie została wydana z rażącym naruszeniem prawa. Burmistrz Sulejowa Wojciech Ostrowski zapowiadał, że odniesie się do tej sprawy po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku, niedawno je otrzymał.
- Cała ta sprawa, te odwołania SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, potem do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, przypomina film „Sami swoi” - „sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie”. Tak się właśnie stało, sądy przyznały rację firmie prywatnej, w zasadzie uznały, że naruszenie prawa jest niewielkie, a na pewno nie rażące, ewidentnie przyznały rację staroście. Na szczęście, tak jak w „Samych swoich”, sądy sądami, a sprawiedliwość była po naszej stronie. Na dzień dzisiejszy prawo się zmieniło – mówi burmistrz.
Co oznacza, że w tej chwili inwestor nie może na Wapiennikach składować odpadów niebezpiecznych. W takiej sytuacji przedstawiciele firmy zwrócili się do magistratu o wydanie pozwolenia na odzysk materiałów wapiennych na swoich działkach i - jak zapowiada burmistrz - takie pozwolenie raczej uzyskają. Nie będzie natomiast zgody na to, aby na pozostałym terenie wznowić wydobywanie kamienia, ponieważ firma chciałaby w tym celu wypompować wodę z pobliskiego jeziorka.
W tej sprawie ma się wypowiedzieć Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska.
- Wolontariusze ze sztabu WOŚP w Focus mall maja już swoje puszki
- Koncert noworoczny w II Liceum Ogólnokształcącym w Piotrkowie
- Prezydent Piotrkowa złożył kwiaty pod pomnikiem powstańców styczniowych w 162 rocznice wybuchu
- Jak zagra WOŚP w Łódzkiem?
- Akcja krwiodawstwa w Piotrkowie podczas 33 finału WOŚP
- Szymon Hołownia z wizytą w Piotrkowie. Udało się nam porozmawiać z marszałkiem Sejmu
- Kontrole szamb w regionie
- Nowe inwestycje w obrębie Pilicy i Zalewu Sulejowskiego
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu