„STOP awanturom!” - agitowali przed Urzędem

Środa, 28 sierpnia 2013134
Dziś przed magistratem, w przerwie pomiędzy obradami sesji Rady Miasta, kilkadziesiąt osób agitowało przeciwko referendum, które ma się odbyć w Piotrkowie 15 września.
„STOP awanturom!” - agitowali przed Urzędem

Agitujących wsparł przewodniczący Rady Miasta Marian Błaszczyński, wiceprzewodniczący RM Mariusz Staszek, a także radni Rafał Czajka czy Piotr Masiarek.

- Na rok przed wyborami próbuje się zwołać referendum po to, żeby zmienić prezydenta. Zmienić na kogo? Na komisarza? Który, co zrobi dla miasta? Opóźni to rozwój miasta co najmniej na 3 lata – mówił Staszek. - Cały czas prowadzona jest na nas nagonka, jesteśmy szykanowani. Nawet dzisiejsza sesja pokazuje, że cały czas jest awantura, dlatego my – radni popierający pana prezydenta przychylamy się do haseł, które są na tych koszulkach. Referendum też jest pewną wolą mieszkańców – wyborem. Niepójście na referendum jest wsparciem dla pana prezydenta.

- Uważam, że przeciwnicy referendum powinni siedzieć w domu. Ci, co organizują referendum widzą u swoich przeciwników źdźbło, a u siebie nie widzą belki – mówił z kolei Lech Kaźmierczak, przedstawiciel Rodziny Radia Maryja w Piotrkowie.

Koszulkę z napisem „Stop awanturom! Nie idziemy na referendum” miała na sobie również była radna Janina Skibicka. - Mieszkańcy widzą, jak Piotrków się zmienia. Ja jestem spokojna o wynik referendum – mówiła.

Także przewodniczący Rady Miasta postanowił poprzeć agitujących. - Trzeba w ogóle nie mieć dobrej woli, trzeba mieć dużo złej woli, trzeba posługiwać się tak podłymi metodami, jak widzimy na co dzień, czytając ulotki i wydawane gazetki, żeby nie widzieć tego dobra, które obecny prezydent robi dla miasta. Kochani mieszkańcy, zostańcie w domu dnia 15 września – apelował Marian Błaszczyński.

- To jest zły termin na referendum. Wprowadzenie do miasta komisarza zablokowałoby inwestycje. To niczemu nie służy, jedynie obaleniu władzy, która została przez mieszkańców wybrana – mówił radny prezydenckiej koalicji Rafał Czajka.

- Ja na referendum nie idę, moja rodzina tez nie. Namawiam również pracowników Piomy, żeby nie brali udziału w referendum, ponieważ wg mnie nie należy przerywać udanej kadencji. Mam pytanie do PIO – kto was finansuje i kto za wami stoi? - pytał Jerzy Warzocha, z „Solidarność” Piomy.

 

Tekst i fot. as


Zainteresował temat?

24

4


Zobacz również

Komentarze (134)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

sklave sklaveranga28.08.2013 12:18

Ksiądz kazali???
A na babcię takiego podkoszulka nie było, he, co???
Czy prosto z zakrystii przybiegła.....???
Przewodniczący Rady Miasta powinien w trybie natychmiastowym zostać odwołany.
Popełnia kardynalne błędy, ba przekracza swoje kompetencje, nadużywa władzy.
Fragmenty konstytucji która nie obowiązuje wybrańców narodu.
art. 61 Konstytucji......
....obywatele, mieszkańcy tej czy innej wspólnoty samorządowej chcąc skorzystać ze swojego prawa do wstępu na sesje rady, mogą to zrobić i nie muszą być przy tym biernymi obserwatorami. Prawo wstępu na te zgromadzenia oznacza bowiem, że mogą również zabierać głos; zadawać pytania, wygłaszać opinie, etc. etc....
A co robi przewodniczący wyrzuca siłą z sali obrad obywateli, którzy nie zakłócali porządku obrad w przeciwieństwie do tych przed magistratem.
No coś Marian narobił.
Potwierdziłeś, że prawo jest dla biednych
a sprawiedliwość dla bogaczy.
B.B.C nadaje.
Prezydent nie kłamie.
Stop podwyżkom.
Każdy w magistracie pracuje,
nie udaje, nie picuje.
Prezydent obniżki funduje.
Film: Referendum 2013r w Krzywym Zwierciadle Piotrków Trybunalski.
http://sklave.manifo.com/foto-szopka

00


filozof ~filozof (Gość)28.08.2013 12:18

pani Skibicka niech się zajmie wnukami.....

00


sdf ~sdf (Gość)28.08.2013 12:10

Widac sam moherowy elektorat:)

00


Irbis ~Irbis (Gość)28.08.2013 12:04

Teraz, po oficjalnym ogłoszeniu terminu referendum taka postawa radnych dziwi (mowa o nawoływaniu "przeciw referendum"). Referendum to także mechanizm demokratyczny. Nawoływać do nie braniu udziału - to faktycznie ucieczka przed sprawdzeniem, jak mieszkańcy zadecydują. Boicie się, Panowie i Panie????

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat