Rowerzystka zginęła pod kołami samochodu

Czwartek, 23 czerwca 201145
Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło wczoraj około godziny 21.30 w miejscowości Kolonia Witów (gm. Sulejów). Pod kołami opla astry, zginęła na miejscu, kierująca rowerem 40-letnia mieszkanka gm. Sulejów.
fot. ePiotrkow.plfot. ePiotrkow.pl

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem opel astra najechał na tył jadącego w tym samym kierunku roweru, którego kierująca z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn nagle zjechała do środka jezdni, zajeżdżając drogę kierującemu samochodem.

 

W wyniku uderzenia przez pojazd, kobieta upadła do przydrożnego rowu ponosząc śmierć na miejscu. Kierowca opla był trzeźwy.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (45)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

tak-tak ~tak-tak (Gość)23.06.2011 20:59

"tast" napisał(a):
Wina kierowcy samochodu.


Wina tego kierowcy samochodu. Potwierdzam co piszesz, sam widzę, jak się jeździ po Norwegii. Rowerzyści tam nie giną.

00


rozsądek ~rozsądek (Gość)23.06.2011 19:29

co to znaczy "najechał na tył" ślepy typ czy jak bo na rowery to raczej trzeba uważać... powinien zwolnic itp. Ja winę upatruje po stronie kierowcy nie zachował wystarczającej ostrożności i pewnie za szybko było

00


tast ~tast (Gość)23.06.2011 17:11

Wina kierowcy samochodu. Taki wypadek w miejscowości typu Witów np. w Niemczech czy w Skandynawii po prostu by się nie zdarzył. Tam jest tak, że np. ja, jadę autem i widzę rowerzystę, to zwalniam do 15 km/h i omijam go maksymalnie szerokim łukiem. Nawet jeżeli się przewróci, nie najadę go, za daleko jestem. Tam rowerzysta jest nade wszystko. Ale cóż, to kwestia innej kultury jazdy i innej kultury cywilizacyjnej w ogóle.
Załóżmy, że nawet w opisywanej przeze mnie sytuacji do potrącenia by doszło, to jego skutki nie byłyby tak ostateczne, może nieznaczne albo i żadne.
Powtarzam, wina kierowcy auta. Jak w większości, wina kierowców aut, którzy przez taki Witów pędzą 100 albo więcej na godzinę. A rowerzysty nie chroni metalowa klatka samochodu i 8 poduszek. Rowerzysta jest jak nagi. Aby tylko kask miał, czego ludzie w Polsce się wstydzą zakładać, to jakaś narodowa paranoja.
Ale w Polsce człowiek nie szanuje człowieka na żadnym polu, dlaczego więc na drodze miałoby inaczej być...

00


Waldemar ~Waldemar (Gość)23.06.2011 14:15

"Tartu" napisał(a):
No właśnie tak jeźdzą rowerzyści, którzy nie mają OC i kto kierowcy zwróci za naprawe auta ???


Pewnie gdyby kierowca zwrócił się o odszkodowanie sądowo do spadkobierców i rodziny kobiety, to pewnie Ci sami ludzie, którzy się tu kiedyś wykłócali, że niepotrzebne OC rowerzystom, krzyczeliby co z niego za drań...

00


Tartu Tarturanga23.06.2011 14:02

No właśnie tak jeźdzą rowerzyści, którzy nie mają OC i kto kierowcy zwróci za naprawe auta ???

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat