A ja bynajmniej się nie cieszę i uważam, że ścieżka rowerowa będąca po prostu częścią chodnika o innym kolorze kostki brukowej to poroniony pomysł i tyle! Zwłaszcza, jesli te ścieżki są tylko po jednej stronie ulicy i niekiedy kończą się w różnych dziwnych miejscach. Tak naprawdę jest to dopuszczenie ruchu (i to dwukierunkowego!) rowerów po chodniku, co oznacza ciągłą sytuację kolizyjną z rowerami jadącymi z przeciwka i z pieszymi, którzy rzadko zważają na właściwy kolor chodnika. Jako stary rowerzysta robię sobie grubą nieprzyzwoitość z takich "ścieżek rowerowych". Teraz wybieram do jazdy te drogi, przy których jeszcze nie wybudowano tych szalonych "ścieżek" żeby móc legalnie jechać, jak mza dawnych lat, po jezdni, a kiedy juz wszędzie trzeba będzie obowiązkowo jeździć po tym chodniku o dwóch kolorach, to sobie kupię stacjonarny rower treningowy i będę pedałował w mieszkaniu. Po chodniku to ja jeździłem , jak byłem mały, teraz się na to nie dam namówić, nie dam ze siebie robić wariata, bo nie mam ochoty jeździć slalomem pomiędzy pieszymi i uważać na rowery jadące z przeciwka.

00

To wyprowadź się do Kopenhagi.

00

to co mamy to pseudo ścieżki rowerowe. mamy ścieżki, które są chodnikiem tylko w innym kolorze. naprawę jest się z czego cieszyć. położyć kostkę w czerwonym kolorze na połowie chodnika to spore osiągnięcie.

00

Większość tych rowerzystów to zwykłe snoby które kupiły sobie rowerek za 2 k i myślą, że im wszystko wolno. Oczywiście zaraz odezwą się głosy jak to mało ścieżek rowerowych, jakie one są dziurawe etc. Ja od razu powiem... przeprowadźcie się do Kopenhagi tam zobaczycie, że drogi rowerowe służą do jeżdżenia, a nie do wygłupiania, wasze rowerki wzbudziły by śmiech (zresztą i tak ktoś by je zaraz ukradł) oooooooooohhhh jak ja nienawidzę rowerzystów.

00

Jak sama nazwa wskazuje chodnik jest od chodzenia, a nie od jeżdżenia. W Piotrkowie obowiązuje jazda na rowerach po jezdni, po ścieżkach rowerowych i ewentualnie po chodnikach osób do lat 14. Bardzo często po chodnikach jeżdżą osoby powyżej 14 lat, często w parach albo po trzech i jeszcze dzwonią na pieszych, aby spadali z chodnika bo oni jadą. Najbardziej są poszkodowane przez rowerzystów osoby na wózkach inwalidzkich, idące o kuli oraz prowadzący wózki dziecięce. Kiedy Straż Miejska i policja drogowa zajmie się tego rodzaju przestępstwami w ruchu drogowym. Jeżeli nie potrafisz jeździć na rowerze lub nie znasz przepisów drogowych to szanowny rowerzysto nie wychodź jeździć, gdyż stwarzasz zagrożenia.

00