Leszek Bartczak do dziś nie wiedział, że na terenie swojej posesji ma niewybuch. - Kilka dni temu awarii uległa obora i strop. Wszystko się zsunęło. Chciałem zrobić z tym porządek i okazało się, że na słomie leży niewypał. Podejrzewam, że jest to mina z czasów II wojny światowej, bo stacjonowały tutaj w tamtym czasie oddziały niemieckie. A w okolicznych lasach miały ćwiczenia. Zadzwoniłem na numer 112. Na miejsce przyjechali policjanci - mówi mieszkaniec Łazów Dużych.
W tej chwili na terenie posesji znajduje się policja. Niebawem zjawią się tam saperzy z Tomaszowa, którzy zabezpieczą niewybuch.
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?