Tegoroczna, piąta edycja jednego z największych wydarzeń regionu była wyjątkowym spotkaniem, ponieważ podsumowała cztery poprzednie edycje.
- To był wyjątkowy koncert, po pierwsze ze względu na okoliczności, które zaistniały, a po drugie ze względu na to, że był to piąty „Wieczór jedności” i chyba tak naprawdę najbardziej zbliżony do tego, jakie były narodziny Jezusa – mówił tuż po koncercie Marcin Obst, dyrygent chóru. - Jestem niesamowicie wzruszony tym, że tylu nas tu było. Aż ciężko było mi mówić, kiedy zobaczyłem, ile osób jest z nami. To jest niesamowite! Ludzi dobrej woli jest więcej… Jest tylko jedna piosenka, którą śpiewamy co roku, od samego początku, dlatego traktujemy ją jako hymn. W tym roku troszkę zmieniliśmy pewne rzeczy, tak naprawdę, co roku jest coś innego. Co roku są nowe kolędy, które bierzemy pod uwagę do wyboru. Czasem pomysły wpadają po prostu znienacka, bo aranżacje powstają przecież w lipcu – sierpniu, kiedy niespecjalnie myśli się o czasie świątecznym. Czasami gramy te same utwory co rok wcześniej, ale w zmienionych formach.
Metanoia po raz pierwszy zaśpiewała w piotrkowskiej Farze, wcześniej artyści czterokrotnie śpiewali u Jezuitów. - Ta przeprowadzka wyniknęła w trakcie przygotowań „Wieczoru jedności”, wcześniej przymierzaliśmy się do terminu grudniowego. Staraliśmy się zawsze organizować koncert w okolicy II dnia świąt, jednak wymaga to dość długiego czasu przygotowań, dlatego nie zawsze jest to możliwe. W tym roku swój dom mamy właśnie w Farze. Co będzie dalej? Sam Pan Bóg wie – dodaje Marcin Obst.
Chór gospel Metanoia p.JP2 składa się z kilkudziesięciu wokalistów i sekcji instrumentalnej, powstał jesienią 2005 r. w Piotrkowie.