Postanowienie o przedstawieniu zarzutów prokurator wydał już 24 września, jednak prezes Zarządu Kopalni Wapienia Sulejów Sp. z o.o. Robert P. usłyszał je w tym tygodniu. - W okresie od 1 lipca 2010 roku do 30 lipca 2013 jako prezes kopalni dokonał zaboru w celu przywłaszczenia na rzecz spółki kruszywa z dwóch działek, jednej położonej w obrębie Kurnędz w gm. Sulejów w obszarze wiejskim, drugiej położonej w gm. Sulejów w obszarze miejskim. Łączna ilość przywłaszczonego kruszywa nie była mniejsza niż 198 tys. ton, a jej wartości nie mniejsza niż 1,251 mln zł – przedstawił nam treść zarzutów Sławomir Mamrot, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Czynności w prokuraturze nadal trwają. Teraz sprawdzona zostanie linia obrony podejrzanego. Robert P. nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. - W zależności od ustaleń zostanie podjęta decyzja o sposobie zakończenia tego postępowania – dodaje prokurator Mamrot.
Przypomnijmy, że od poniedziałku przed prokuraturą trwa protest mieszkańców gminy Sulejów, którzy domagają się ukarania winnych „kradzieży sulejowskiej góry”. Rzecznik zaznacza jednak, że przedstawienie zarzutów w tej sprawie właśnie teraz nie ma nic wspólnego z protestem. - Decyzja o przedstawieniu zarzutów zapadła zanim jeszcze mieliśmy jakąkolwiek informację o tym proteście. Czas wydania tego postanowienia był uzależniony wyłącznie od tego, że dopiero we wrześniu skompletowano cały materiał dowodowy. Dodam tylko, że na jedną z opinii biegłych oczekiwano prawie 1,5 roku – wyjaśnia rzecznik.