By zaprezentować testowy autobus w poniedziałek w południe na pętli autobusowej przy ul. Słowackiego władze miasta zorganizowały konferencję prasową. - Przypominam, że nasze miasto stara się o dofinansowanie do zakupu aut bezemisyjnych, elektrycznych - mówił prezydent miasta Krzysztof Chojniak. - Stosowny wniosek jest już złożony w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, jest on w trakcie oceny. Procedura miała zakończyć się już w maju, niestety epidemia wszystko opóźniła.
Dzięki pieniądzom z RPO Piotrków chce kupić 10 samochodów elektrycznych wraz z niezbędnym osprzętem. By jednak uzupełnić tabor miejski władze miasta zamierzają kupić jeszcze 12 aut hybrydowych, czyli niskoemisyjnych. - Chcielibyśmy pozyskać dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, tam jest zapis o dofinansowaniu zarówno w formie dotacji, jak i pożyczki na zakup aut niskoemisyjnych – mówił K. Chojniak.
- Autobus, który będą testować piotrkowianie, wyposażony jest nie tylko w system hybrydowy, ale też we wszystkie udogodnienia dla pasażerów, jakie potrzebne są w nowoczesnym autobusie miejskim – mówił Piotr Kwiatkowski, przedstawiciel firmy MAN. - Jest bardzo ekologiczny, bo spełnia normy emisji spalin Euro 6. Przez większość czasu pracuje na silniku elektrycznym, nie emitując żadnych spalin. Ma także system „cichego przystanku”, to oznacza, że na przystanku ma wyłączony silnik diesla.
W autobusie jest miejsce dla wózków inwalidzkich, ładowarki USB, system WiFi, auto jest oczywiście niskopodłogowe. Cena takiego autobusu waha się o 1 do 1,5 mln zł, w zależności od wymagań zamawiającego. Oszczędza nawet 15% paliwa, ok. 6 – 7 litrów na 100 km w porównaniu ze zwykłym dieslem.
Autobus testowy (wypożyczony nam z Rędzin pod Częstochową) ma jeździć po Piotrkowie przez 2 tygodnie, na wszystkich trasach, z wyjątkiem – jak powiedział prezes MZK Zbigniew Stankowski – tych, gdzie prowadzone są roboty drogowe.