W rozbitym w poniedziałek pod siedzibą piotrkowskiego Starostwa Powiatowego miasteczku namiotowym nocowało 10 osób. Ale jak mówią uczestnicy protestu nie było to łatwe.
- Woda praktycznie po kostki. Wszystkie śpiwory i koce można wyciskać z wody. A pan starosta do nas nie wyszedł. No cóż, będziemy moknąć, przebierać się, ale będziemy tu stać - mówi Grzegorz Królik należący do akcji protestacyjnej.
A jak dziś będzie przebiegał protest? - Dzisiejszy dzień protestu to całkowita zmiana. Nie planujemy protestu typu gwizdki, hasła, krzyki. Damy odpocząć staroście. Wczoraj był Dzień Samorządowca, więc dziś głowa każdego samorządowca jest na pewno trochę cięższa. Dla nas forma protestu dziś to to, że trwamy i jesteśmy, a plakaty i banery mówią same za siebie - mówi Wojciech Ostrowski, przewodniczący zgromadzenia publicznego przed budynkiem starostwa..
Sulejowianie zamierzają protestować do środy.
(Strefa FM)
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu