- Jestem pełna podziwu dla nich i jednocześnie jestem im bardzo wdzięczna. Przyjechali do nas z Niemiec, by nam pomóc. Wypadałoby oczekiwać większego wsparcia od naszych rodaków czy od władz miasta, które nie chcą wspomóc schroniska, tłumacząc się budową nowego lokum dla psów. Nasi niemieccy goście przyjechali naprawić dachy zerwane przez trzy nawałnice, jakie przeszły nad Piotrkowem. Zakupili blachę, przykryli nią boksy dla psów. Poza tym naprawione zostały pomieszczenia, w których będą przetrzymywane zwierzęta po operacjach. To jest dla nas bardzo duża pomoc - mówi Grażyna Fałek, dyrektor Schroniska dla Zwierząt w Piotrkowie Trybunalskim.
Fundacja Hunderhilfe Polen pomaga w różny sposób. Kolejną formą jest adopcja psów.
- Tym razem zabrano z naszego schroniska 22 psy. Za każdym razem, kiedy członkowie fundacji przyjeżdżają do nas, robią sobie kolekcję naszych psów. Fotografują je i zbierają informacje o wielkości zwierzęcia i jego usposobieniu. Kalekie psy nie są pomijane. Z takimi danymi szukają dla nich właścicieli w Niemczech. Wszystkie psy, które jadą na zamówienie, muszą być szczepione przeciwko wściekliźnie i chorobom zakaźnym. Suczki są sterylizowane. Każde zwierzę musi mieć paszport ze zdjęciem. Tam czekają na nich potencjalni właściciele. Jest to dla nas ogromna pomoc - mówi Grażyna Fałek.
Kolejna wizyta niemieckiej fundacji już pod koniec maja. Jej członkowie pomogą piotrkowskiemu schronisku, ocieplając budynki, oraz zabiorą kolejną partię zwierząt.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu