Dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że drogą krajową numer 91 w kierunku Piotrkowa porusza się czerwone volvo. W pojeździe miał znajdować się 5-letni chłopiec, który uległ wypadkowi. Z chłopcem podróżowali przestraszeni rodzice i to właśnie ojciec dziecka poprosił o eskortę, aby móc jak najszybciej dojechać do szpitala.
Mundurowi motocykliści od razu udali się w kierunku z jakiego miał nadjeżdżać pojazd. Już po chwili przejęli volvo i przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych eskortowali rannego chłopca. Jak się okazało dziecko w wyniku upadku doznało rany dłoni oraz głowy i silnie krwawiło - mówi asp. sztab. Izabela Gajewska, oficer prasowy piotrkowskiej policji.
Dzięki szybkiej reakcji chłopiec na czas trafił pod opiekę medyków w Piotrkowie, a następnie po opatrzeniu ran został przewieziony do szpitala w Łodzi.