Z relacji żony starszego pana wynikało, że mężczyzna wyszedł z domu prawdopodobnie około godziny 4.00. Kobieta powiedziała, że jej mąż nie ubrał się odpowiednio do panującej pogody i nie jest w stanie sam o siebie zadbać ani racjonalnie ocenić sytuacji. Policjanci natychmiast ruszyli na poszukiwania zaginionego, na miejsce ściągnięto psa tropiącego. Dzięki szybkiej i sprawnej reakcji policjantów pomoc przyszła w ostatniej chwili.
Około godziny 9.00 w odległości około 2,5 km od miejsca zamieszkania, w szczerym polu, mundurowi odnaleźli przemarzniętego klęczącego na ziemi 82-latka. Mężczyzna był w stanie skrajanego wyczerpania z odmrożonymi kończynami. Policjanci przenieśli starszego pana do radiowozu i przekazali wezwanemu na miejsce personelowi pogotowia ratunkowego.