Jeszcze miesiąc temu wiceprezydent Adam Karzewnik zapewniał, że schronisko zostanie przeniesionej z ulicy Glinianej na ul. Podole - na tereny miejskiej oczyszczalni. Schronisko usytuowane miało być od strony zachodniej, przy lesie, a nie - jak wcześniej planowano - od strony wschodniej sąsiadującej z zabudowaniami. Zwierzęta miały zostać przeniesione do nowej siedziby na początku 2009 roku. - Zostałam oficjalnie poinformowana o decyzji lokalizacyjnej - mówiła wówczas Grażyna Fałek, prezes TOZ.
Dziś po raz kolejny wszystko stanęło pod znakiem zapytania. - Jeśli okaże się to prawdą, wówczas będzie to miało katastrofalne skutki dla naszego miasta, przede wszystkim chodzi tu o bezpieczeństwo mieszkańców Piotrkowa. Już mamy problemy z wyłapywaniem bezpańskich psów z terenu miasta i nie wyobrażam sobie, co będzie, jeśli zwierzęta trzeba będzie wozić do Bełachatowa. - komentuje Grażyna Fałek.
Czy rzeczywiście władze miasta, chcąc pozbyć się kłopotu, wpadły na pomysł, aby wywieźć piotrkowskie psy do Bełchatowa?
Więcej o schronisku w kolejnym numerze "TT".
- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki
- Wspólne działania policji i straży leśnej. Patrolują okoliczne lasy
- Wyłudzał pieniądze za pomocą BLIK-a