Oczywiście trudno o maksymalnie precyzyjne badanie, ile książek piotrkowianie przeczytali w rzeczywistości w ubiegłym roku – konieczne byłoby na przykład sprawdzenie sprzedaży we wszystkich piotrkowskich księgarniach. To i tak nie daje wymiernego wyniku – nie da się sprawdzić, kto, ile razy i czy w ogóle przeczytał kupiony egzemplarz... Nie bez znaczenia pozostaje kiepska sytuacja demograficzna Piotrkowa, jak i fakt, że coraz częściej sięgamy po książki w formie cyfrowej – e-booki czy audiobooki.
Udało nam się jednak dotrzeć do danych statystycznych Miejskiej Biblioteki Publicznej za 2015 rok. Wynika z nich, że – pomimo 1450 nowo zapisanych czytelników - spadła liczba zarejestrowanych we wszystkich wypożyczalniach MBP osób. W 2014 roku było to 17290 czytelników, w ubiegłym zaś 16482.
- Zarejestrowanych w piotrkowskiej placówce jest mniej, ale nie oznacza to, że spadła liczba wypożyczeń czy odwiedzających. Ta, w porównaniu do roku ubiegłego, zwiększyła się o ponad pięć tysięcy! - mówi Renata Wojtczak, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Piotrkowie.
W przypadku wypożyczeń poprawa jest jeszcze wyraźniejsza. W porównaniu do ponad 385 tysięcy wypożyczeń w 2014 roku, w następnym było to 397 tysięcy. To niezły prognostyk – oznacza, że choć Biblioteka zanotowała spadek liczby zarejestrowanych czytelników, to ci, którzy zostali, odwiedzają ją jeszcze częściej.
Spytaliśmy pracowników Biblioteki, po co najczęściej i najchętniej sięgają piotrkowscy czytelnicy.
- Zdecydowanie po kryminały autorów skandynawskich. Ostatnio hitem była książka "Co nas nie zabije..." Davida Lagercrantza, kontynuacja słynnego cyklu "Millennium". Na każdy jej egzemplarz w tej chwili czeka jedenaście osób! - mówi Małgorzata Goworek z piotrkowskiej Biblioteki.
Jak dodaje, sporym zainteresowaniem cieszą się dzieła Katarzyny Bondy czy Zygmunta Miłoszewskiego. - Poza tym nasze czytelniczki chętnie sięgają po powieści obyczajowe czy poradniki dotyczące zdrowego żywienia. Warto wyróżnić bestsellery, których poszukują czytelnicy czy w księgarniach, czy u nas w Bibliotece. Na przykład cały cykl Jarosława "Masy" Sokołowskiego o polskiej mafii.
Kim najczęściej jest czytelnik MBP? Z danych statystycznych opublikowanych przez piotrkowską placówkę wynika, że przyciąga ona najczęściej osoby w wieku od 25 do 44 lat. Uwzględniając natomiast podział według zajęcia, dominują – a jakże! - uczniowie. Stanowią oni blisko jedną trzecią ogółu czytelników. Na kolejnym miejscu znajdują się pracownicy umysłowi, niezatrudnieni, studenci. Niewielki odsetek stanowią pracownicy fizyczni i rolnicy – to odpowiednio 7,4 % i 0,7 %.
Zestawienie odwiedzin czytelników w wypożyczalniach w 2014 i 2015 roku:
2014 – 134 746
2015 – 139 831
+5085
Zestawienie wypożyczeń
2014 – 385 880
2015 – 397 849
+11969
Zestawienie liczby zarejestrowanych czytelników
2014 – 17 290
2015 – 16 482
-808
Co czytają piotrkowianie?
Przy okazji zajrzenia do statystyk piotrkowskiej Biblioteki postanowiliśmy sprawdzić, co – i jak często – czytają znani mieszkańcy naszego miasta.
Elżbieta Łągwa-Szelągowska, dyrektor MOK w Piotrkowie
Ostatnio przeczytane: Johna Grishama "Ułaskawienie" i "Ciemno, prawie noc". Ulubiona książka: "Tato" Williama Whartona. Czytam więcej niż 20 książek w ciągu roku.
Renata Wojtczak, dyrektor MBP w Piotrkowie
Ostatnio przeczytane: Katarzyna Bonda "Okularnik" – straszna „cegła”. Rozmiar książki odstrasza, ale dałam radę za sprawą audiobooka. Arcyciekawa książka. Bardzo polecam! Najlepsza, ulubiona książka? Zawsze bawiła mnie do łez – i bawi – "Lesio" Joanny Chmielewskiej.
Stanisław Piotr Gajda, dyrektor ODA w Piotrkowie
Polecam powieść Karla Ove Knausgarda "Moja walka". To autobiograficzna książka norweskiego autora, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Autor wydał dotychczas 6 tomów, na polski przełożono na razie 3. Nie ma w tej książce fajerwerków, gwałtownych zwrotów akcji czy sensacyjnych wątków, a mimo to czyta się ją z zapartym tchem i cały dzień się czeka, żeby wreszcie wieczorem wziąć powieść do ręki. Karl Ove w niepojęty, magiczny sposób buduje przestrzeń i nastrój, w którym możemy się zanurzyć bez reszty. Oczywiście nie wolno się zrażać objętością tych tomów - każdy ma powyżej powyżej 500 stron, ale jak przeczytamy pierwsze 10 kartek, wpadamy w nałóg, bo powieść wciąga jak alkohol.
Bogdan Munik, sekretarz Urzędu Miasta w Piotrkowie
„Szariat dla niemuzułmanów” – Bill Warner.
Dlaczego czytam i polecam? Trudna sytuacja polityczna związana z napływem uchodźców z Syrii wywołuje wśród społeczności międzynarodowej wiele niepokojów wynikających częstokroć z braku zrozumienia zasad islamu i prawa islamskiego tj. szariartem zapisanym w Koranie. Po przeczytaniu tej książki każdy będzie miał wiedzę na temat podstaw prawnych szariatu (prawo rodzinne, dżihad, swoboda myśli, finanse szariatu), jak i również uzyska większą wiedzę dotycząca religii islamskiej. Książka jest napisana z pozycji niemuzułmanina prostym i przystępnym językiem zrozumiałym dla każdego.
Kalina Paroll, projektantka mody
Kiedy gdzieś wyjeżdżam lub mam trudne dni sięgam po „Słownik wyrazów obcych” i co ciekawe za każdym razem odkrywam w nim coś nowego i fascynującego. Są tam wyrazy już dawno nieaktualne lub nieużywane, są też takie, które dopiero wprowadzamy w życie. Szczególnie korzystam z terminów dotyczących świata sztuki i muzyki. Gdy „siedzę” nad grafikami szopenowskimi definicje muzyczne ze słownika są nieocenione. Obecnie czytam Tilara J. Mazzeo „ Hotel Ritz. Życie, śmierć i zdrada w Paryżu”. To świat skandali, sławy i mody, nielegalnych interesów, niebezpiecznych związków i szpiegowskich intryg, w które zamieszani są znani ludzie, choćby ze świata polityki...
Moją ulubioną książką, do której systematycznie zaglądam jest „Moda. Historia XX wieku” przygotowana przez Instytut Ubioru w Kioto. Jest to jedna z niewielu pozycji o modzie, która zasługuje naprawdę na zainteresowanie. Ma mnóstwo zdjęć, mało tekstu, zaczyna się od długich sukien z 1900 roku aż po plastikowe i foliowe pikówki. Oglądając ją można wręcz poczuć tkaninę, zobaczyć szwy.. A w najbliższym czasie sięgnę po „ Mistrzynie” Anny Luboń, książkę opisującą życie trzynastu znanych i często cenionych kobiet – to szczere z nimi rozmowy.