Tym samym wojewoda łódzki opowiedziała się po stronie mieszkańców wspomnianych ulic, którzy protestowali przeciwko oddawaniu fragmentów swoich działek na rzecz planowanego przez władze Piotrkowa układu komunikacyjnego.
- Uchwały te zostały uchylone z trzech podstawowych powodów. Przede wszystkim dlatego, że są w sprzeczności z Konstytucją RP. Przy pomocy uchwał, które są aktami prawnymi niższego rzędu nie można naruszać prawa własności. A zostało ono naruszone, dlatego, że plan wytycza drogi wewnętrzne przez działki prywatne, przy czym zgody na to nie wyrazili wszyscy właściciele działek. Drugim uchybieniem jest to, że tego typu wytyczenia dróg publicznych nie można czynić przy pomocy uchwał samorządu gminnego, można to robić tylko przy pomocy ustaw. Trzecim elementem jest to, że miasto zepchnęło obowiązek wytyczenia dróg publicznych do obsługi komunikacyjnej prywatnym właścicielom tych terenów, dlatego, że wcześniej wytyczono drogi wewnętrzne. Natomiast komunikacja może odbywać się tylko na drogach publicznych - poinformował Zygmunt Chabowski z Biura Wojewody Łódzkiego.
Rozstrzygnięcie nadzorcze może zostać zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Władze miasta na decyzję w tej sprawie mają 30 dni od momentu otrzymania dokumentu.