Piotrków: Kasztanowiec jednak do wycięcia

Tydzień Trybunalski Środa, 31 sierpnia 20118
Na drodze robotnikom remontującym ulicę Polną w Piotrkowie stanął stary, rozłożysty, potężny kasztanowiec. Kilka tygodni temu miasto zdecydowało, że drzewo będzie sobie spokojnie rosło w pasie drogowym. Dziś, po nawałnicach i wichurach, które przeszły także nad Piotrkowem, prezydent miasta zdecydował, że drzewo jednak trzeba wyciąć ze względów bezpieczeństwa.

Robotnicy pracujący przy remoncie drogi twierdzili, że kasztanowiec powinien zostać wycięty, bo zarówno teraz, jak i po zakończeniu prac będzie zagrażać bezpieczeństwu. - Nawet jeśli drzewo zostanie, to trzeba będzie poobcinać konary. Poza tym ten kasztanowiec może przewrócić się na najbliższą działkę. Drzewo powinno zostać wycięte, ale w Urzędzie się zastanawiają. Jeśli zostanie, to krawężnik będzie musiał być wykonany 20 centymetrów od pnia - mówił jeden z robotników.
Kilka tygodni temu Urząd zdecydował, że kasztanowiec jednak zostaje. - Jeśli chcielibyśmy go wyciąć, to oczekiwanie na taką decyzję potrwałoby ok. 2 miesięcy - mówił wtedy Jarosław Bąkowicz, podinspektor do spraw mediów w Zespole Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.

Jednak kiedy 20 lipca przez Piotrków przeszła nawałnica, która przy Wojska Polskiego powyrywała drzewa z korzeniami, miasto zweryfikowało swoje plany wobec kasztanowca. - Tak, drzewo jest do wycięcia. Po ostatnich wichurach i nawałnicach prezydent podjął decyzję, że jednak nie warto bronić drzewa, które jest lekko przechylone i może grozić takim kataklizmem, jaki miał miejsce przy ulicy Wojska Polskiego - mówi dziś Małgorzata Majczyna, dyrektor Biura Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. - W tym miejscu były kiedyś trzy takie kasztanowce, dziś został już tylko jeden. Wiadomo, że takiej masy zieleni w krótkim czasie się nie zastąpi, dlatego jest to na niekorzyść środowiska naturalnego, ale ze względu na bezpieczeństwo decyzję o wycięciu już podjęto. Sprawę w tej chwili prowadzi Starostwo Powiatowe jako organ zastępczy wyznaczony przez SKO. Czekamy na pozytywną opinię, bo trzeba dodać, że ta procedura wydłużyła się o miesiąc. Potrzebne jest jeszcze jedno uzgodnienie z łódzkiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Potrwa to ok. 30 dni. Myślę, że we wrześniu decyzja już będzie, drzewo usuniemy i wówczas będzie mógł być wykonany cały łuk do ul. Źródlanej.

Dyrektor Biura Inwestycji przyznaje, że kasztanowiec skomplikował remont Polnej. - Prace mogłyby być wcześniej zakończone i na tym pierwszym odcinku wcześniej mógłby pojawić się asfalt - dodaje M. Majczyna. - O ten głupi kasztan było tyle szumu. Widać, że droga jest przez to zwężona, a teraz okazuje się, że drzewo będzie wycinane. Jest to według mnie nieekonomiczne. Czy nie dało się tego przewidzieć? - komentuje z kolei mieszkaniec Polnej.

 

Może trzeba było się poradzić prostego robotnika...

AS


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (8)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotrkowianin Piotrkowianinranga07.09.2011 22:22

I już po kasztanowcu: http://piotrkow.pl/nasze-miasto/aktualnosci/odmieniona-ulica-polna
Czyżby prezydent zamierzał w tej kadencji wyciąć 1000 drzew w Piotrkowie Trybunalskim?

00


dd ~dd (Gość)01.09.2011 09:51

"Piotrkowianin" napisał(a):
Cytuję:
Po ostatnich wichurach i nawałnicach prezydent podjął decyzję, że jednak nie warto bronić drzewa, które jest lekko przechylone i może grozić takim kataklizmem, jaki miał miejsce przy ulicy Wojska Polskiego - mówi dziś Małgorzata Majczyna, dyrektor Biura Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta.
Zna się ktoś na prawie samorządowym? Czy prezydent może jednoosobowo podejmować ważne dla miasta decyzje? My, Krzysztof I Pobożny, z Bożej Łaski i Woli Narodu Król Piotrkowa Trybunalskiego i Wielki Książę Piotrkowski...
Z tego co wiem, to decyzje powinna podejmować Rada Miasta, a prezydent je wykonywać. Przykład: http://rada.piotrkow.pl/uchwaly/uchwala.php?nr=179
Cytuję:
Rada Miasta Piotrkowa Trybunalskiego uchwala, co następuje: (...)§3.
Wykonanie uchwały powierza się Prezydentowi Miasta Piotrkowa Trybunalskiego, w tym zawarcie umowy dzierżawy.
Jeżeli się mylę, niech mnie ktoś poprawi.
Podobnych kwiatków jest więcej: prezydent podjął decyzję o wybudowaniu murka za milion złotych, czy o niewłączeniu tzw. starej Łódzkiej w rondo na skrzyżowaniu ul. Łódzkiej i Al. Armii Krajowej.


O losie drzew rosnących w pasie drogowym nie decyduje organ samorządowy a państwowy czyli wojewódzki.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga01.09.2011 09:07

Zastanawia mnie jedna rzecz:

Cytuję:
Po ostatnich wichurach i nawałnicach prezydent podjął decyzję, że jednak nie warto bronić drzewa, które jest lekko przechylone i może grozić takim kataklizmem, jaki miał miejsce przy ulicy Wojska Polskiego - mówi dziś Małgorzata Majczyna, dyrektor Biura Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta.

Zna się ktoś na prawie samorządowym? Czy prezydent może jednoosobowo podejmować ważne dla miasta decyzje? My, Krzysztof I Pobożny, z Bożej Łaski i Woli Narodu Król Piotrkowa Trybunalskiego i Wielki Książę Piotrkowski...
Z tego co wiem, to decyzje powinna podejmować Rada Miasta, a prezydent je wykonywać. Przykład: http://rada.piotrkow.pl/uchwaly/uchwala.php?nr=179

Cytuję:
Rada Miasta Piotrkowa Trybunalskiego uchwala, co następuje: (...)§3.
Wykonanie uchwały powierza się Prezydentowi Miasta Piotrkowa Trybunalskiego, w tym zawarcie umowy dzierżawy.

Jeżeli się mylę, niech mnie ktoś poprawi.
Podobnych kwiatków jest więcej: prezydent podjął decyzję o wybudowaniu murka za milion złotych, czy o niewłączeniu tzw. starej Łódzkiej w rondo na skrzyżowaniu ul. Łódzkiej i Al. Armii Krajowej.

00


sójka ~sójka (Gość)01.09.2011 07:40

Wróble na Twardosławickiej ćwierkają, że ten kasztan to najbardziej przeszkadza pani S. od tego śmierdzącego kórnika. Ona chyba prokuratorem jest czy coś.

00


otojestpytanie ~otojestpytanie (Gość)31.08.2011 17:15

Pani Majczyna mogła sobie powróżyć - wyciąć czy nie wyciąć....Takie decyzje powinny zapadać przed przystąpieniem do prac drogowych, a nie w trakcie.

00


zet ~zet (Gość)31.08.2011 14:47

jak by to było jak by w Piotrkowie poslizgu nie było...

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga31.08.2011 12:20

Cytuję:
Wiadomo, że takiej masy zieleni w krótkim czasie się nie zastąpi, dlatego jest to na niekorzyść środowiska naturalnego

A co z ul. Zalesicką? Podczas ubiegłorocznego remontu wycięto tam ok. 50 drzew - głównie jesionów, ale też potężny, zdrowy dąb. W zamian nie posadzono ani jednego drzewa, bo wg dyr Majczyny "tego nie było w projekcie".

00


Wodnik ~Wodnik (Gość)31.08.2011 11:10

Jednak Polska jeszcze "to dziki kraj".

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat