- Część chodnika została wykonana ze starych zwietrzałych płyt chodnikowych, które w czasie chodzenia klawiszują – twierdzą mieszkańcy. - Czy tak powinno być? – pytają. - Nie było tam realizowane zadanie pod nazwą: „przebudowa chodnika”, ani „budowa nowego chodnika”. Po pracach związanych z układaniem kanalizacji chodnik miał zostać odtworzony, tak też się stało. Stary chodnik był w bardzo złym stanie. W odtworzonym - stare i popękane płyty zostały wymienione. Ponadto krawężniki częściowo wymienione zostały na nowe – informuje Elżbieta Jarszak - koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.
- Wymiany płyt chodnikowych na kostkę nie będzie. Pani, która sugerowała, aby przed jej domem dokonać takiej wymiany (bo płyty chodnikowe nie będę konweniowały z kostka na jej podwórku) miała zaproponowane przez MZDiK ułożenie takiej kostki, pod warunkiem dopłaty. Nie skorzystała z propozycji. Pozostali mieszkańcy ulicy są zadowoleni, że po latach doczekali się w końcu poprawy chodnika – dodaje koordynator.