- Kierowca jechał bez włączonych świateł i nie zatrzymał się na przystanku. Poza mną na transport czekali również inni ludzie. Machaliśmy rękoma, ale kierowca nie zareagował i pojechał dalej - opowiada jeden z pokrzywdzonych pasażerów.
- W tym przypadku rzeczywiście zawiniliśmy. Mogę teraz tylko powiedzieć, że ubolewam na tym zdarzeniem. Dołożę również wszelkich starań, aby podobna sytuacja więcej się nie powtórzyła - wyjaśnienia Zbigniew Stankowski - prezes Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Piotrkowie.
Miejmy nadzieję, że tak będzie, ponieważ przed nami kolejne świąteczne dni i wielu piotrkowian będzie chciało skorzystać z usług MZK.
Więcej na ten temat w Faktografie Strefy FM o 14:10.