- 15 lipca 2013 roku, o 2.20, oficer dyżurny bełchatowskiej komendy otrzymał telefoniczną wiadomość o dziewczynce błąkającej się przed blokami na ulicy Hubala w Bełchatowie. Natychmiast skierowani we wskazane miejsce policjanci znaleźli 11-letnią bełchatowiankę, od której usłyszeli, że mama zostawiła ją w mieszkaniu jednego z bloków przy ulicy Czaplinieckiej w Bełchatowie bez opieki. Głodnemu i wystraszonemu dziecku policjanci zapewnili opiekę, a sami rozpoczęli poszukiwania niefrasobliwej mamy. Zatrzymanie przerwało 37-letniej bełchatowiance udział w libacji alkoholowej. Kobieta w czasie zatrzymania miała 2,82 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut narażenia córki na niebezpieczeństwo, za co grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności – informuje kom. Sławomir Szymański, oficer prasowy KPP w Bełchatowie.
O zdolności 37-latki do sprawowania opieki nad dzieckiem zdecyduje bełchatowski sąd.
- Wigilia dla osób samotnych w SWPA "PAŁACYK"
- Tradycyjna szopka w Klasztorze oo. Bernardynów w Piotrkowie
- Potrącenie rowerzysty w Piotrkowie
- Nikodem i Maja w Piotrkowie. Aleksander i Laura w Bełchatowie
- Sześć zarzutów kradzieży dla 34-latka
- Łódzkie z rekordowym budżetem
- Wypadek w Milejowie, kolizja w Kamocinie
- Wygrana z programu "Jaka to melodia?" przekazana na leczenie Patryka Wysmyka
- Wszyscy to odczujemy. Co dalej z kompleksem energetycznym Bełchatów?