Polska została podzielona na dwie różne strefy aury pogodowej. Na zachodzie stabilnie z temperaturą około +16 stopni. Na wschodzie jeszcze upały, gdyż temperatury pokażą nawet do +28 stopni. Pas środkowy kraju, zaczynając od Trójmiasta przez centrum po Karpaty, będzie "polem walki" mieszaniny temperatury.
Gradient temperatury między wschodem, a zachodem kraju jest wystarczająco duży aby powstały spore turbulencje i niestabilność w troposferze.
Dodatkowo doskonałymi warunkami pokazują się dzisiejsze modele gfs. Od wspomnianego pasa środkowego na zachód istnieje dość duża wartość energii potencjalnie dostępnej konwekcyjnie. Parametry uskoku wiatru w troposferze, również wskazują dość wysokie wartości.
Dlatego już od południa można liczyć na rozwój chmur kłębiastych aż do wystąpienia pionowych chmur burzowych z rodzaju Cumulonimbus.
Najbardziej pewnymi regionami gdzie mogą pojawić się burze to kierunek wschodni od Wisły. Jednak nie jest wykluczone że zagrzmi również i w centrum i na Górnym Śląsku oraz Mazurach.
Temperatury w naszym regionie będą oscylować w granicach +20 stopni w najcieplejszym momencie dnia.
Wiatr będzie zmienny, a to za sprawą płytkiego niżu który stacjonuje w okolicach Warszawy.
Jak już wcześniej było wspomniane mogą, ale nie muszą wystąpić pojedyncze burze z opadami deszczu i wiatrem dochodzącym w porywach do 60km./h
Ciśnienie w regionie również się waha pokazując około 1004 hPa. Wilgotność dość wysoka. Jednak z upływem dnia będzie powoli spadać.
Ze względu na bardzo dynamiczną sytuację w troposferze, trudno jest precyzyjnie określić jaką będziemy mieli aurę, dlatego dziś prognoza jest ostrożnie opracowywana by nie nastąpiły żadne pomyłki w obliczeniach i analizach.
- Trakt wielu kultur, czyli jak to bywa z murkami, telefonami...
- Piotrków Trybunalski w Strasburgu
- Jest Nas wielu w dobrym celu
- CYKLODROM
- Śmieci...
- Wolbórz znów będzie miastem ...
- Piotrkowskie lotnisko w niewykorzystaniu
- Piotrkowskie topole "zły duch" chodników i ulic
- Akademia obiecuje - student po niej nie pracuje