PIO pyta dlaczego Piotrków protestuje

Wtorek, 13 marca 201267
Wczoraj na terenie Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Piotrkowie odbyło się pierwsze z cyklu spotkań organizowanych przez Piotrkowską Inicjatywę Obywatelską. Przedstawiciele PIO spotkali się z grupą mieszkańców miasta, aby wspólnie spróbować odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Piotrków protestuje.
fot. Jarek Mizerafot. Jarek Mizera

Rozpoczęła Ewa Cłapa (kiedyś urzędniczka w piotrkowskim magistracie, dziś pracownik Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi): - Protesty, manifestacje, happeningi. W ostatnim czasie ta forma wyrażania swojej opinii przez mieszkańców znacznie się nasiliła. W tym roku doszło do przynajmniej czterech protestów ulicznych. Broniliście państwo m.in. IV LO, broniliście klubu sportowego Concordia, broniliście innych spraw. Dzisiejsze spotkanie nie da odpowiedzi na pytanie, które rozwiązanie jest najlepsze, ale chcielibyśmy dać odpowiedź na pytanie, dlaczego w ogóle dochodzi do protestów. Dlaczego właśnie taką formę musi przyjąć wyrażanie opinii? Dlaczego piotrkowainie protestują?

Krótki "podkład" teoretyczny do dyskusji zrobiła z kolei Anna Dębska, doktor socjologii (wykładowca w piotrkowskiej uczelni). - Spotkałam się z taką tezą, że protesty mieszkańców, które widać na ulicach, że burzliwe sesje Rady Miasta mogą być objawem tego, że budzi się piotrkowskie społeczeństwo obywatelskie. Przyjrzałam się temu dokładniej i... wygląda na to, że jednak nie. Jeżeli spojrzymy na definicję społeczeństwa obywatelskiego to okazuje się, że takie społeczeństwo charakteryzuje się aktywnością mieszkańców i świadomością tego, że są oni pełnoprawnymi obywatelami. Co taki obywatel robi? Przede wszystkim interesuje się polityką, interesuje się kandydatami do władz samorządowych i państwowych. Świadomie idzie do wyborów i świadomie wybiera swojego reprezentanta, a później wymaga od tego reprezentanta, aby ten realizował interesy określonych grup społecznych. Podczas ostatnich wyborów samorządowych frekwencja w Piotrkowie nie przekroczyła 50%. Podobnie było w skali kraju podczas ostatnich wyborów parlamentarnych. Co to oznacza? Oznacza to, że 50% Polaków odmawia uczestnictwa w życiu strefy publicznej, w życiu kraju. Tymczasem społeczeństwo obywatelskie to aktywność przynajmniej 80% wyborców. Społeczeństwo obywatelskie charakteryzuje się także zdolnością ludzi do samoorganizacji bez znacznego impulsu ze strony władz publicznych. I właśnie to możemy zaobserwować na ulicach Piotrkowa - mówiła Anna Dębska.


Później głos zabrali sami piotrkowianie. Niektórzy w wyjątkowo emocjonalnych wypowiedziach próbowali przedstawić to, co im się w mieście nie podoba. Główny zarzut, jaki formułowano pod adresem władz samorządowych to brak komunikacji na linii władza - obywatel.

Wniosek był jeden - to władze miasta jako nasi reprezentanci powinni służyć mieszkańcom miasta, a nie odwrotnie.

Kolejne spotkanie PIO już 16 kwietnia. Tym razem przedstawiciele Piotrkowskiej Inicjatywy Obywatelskiej zamierzają dyskutować z mieszkańcami miasta o podwyżkach opłat w naszym mieście.

ankieta Ankieta

Czy uważasz, że PIO to dobra inicjatywa?


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (67)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Luiza ~Luiza (Gość)14.03.2012 10:22

Ludzie naprawdę nie macie czym się zajmować??? Słuchać ani patrzeć na Was mi się nie chce. Każdy program radiowy i potarle piotrkowskie brzydną mi od Waszego biadolenia.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga14.03.2012 09:49

"Romek" napisał(a):
Pana Alamę też tam widać w drugim rzędzie, to przecież on procesował się Matusewiczem i p. Pampuchem. Zresztą jemu każda władza przeszkadza.

Raczej głupota i łamanie prawa przez tę władzę.

00


ares1 ~ares1 (Gość)14.03.2012 09:43

"Romek" napisał(a):
Pana Alamę też tam widać w drugim rzędzie,


Chłop się udziela dla miasta :)))

00


guzgu ~guzgu (Gość)14.03.2012 09:41

"guzgu" napisał(a):
Przyjdźcie 16.04.2012 r. a przekonacie się, że warto w takich spotkaniach uczestniczyć bowiem można się wypowiedzieć i wszyscy tego słuchają z uwagą. Na kolejnych spotkaniach będzie jeszcze goręcej bowiem dowiemy się szczegółów o zadłużeniu miasta i budżecie oraz innych ważnych sprawach. Kto nie chce niech n ie przychodzi ale wówczas nie ma prawa krytykować. Władzy trzeba patrzeć na ręce zwłaszcza tej naszej lokalnej której arogancja jest coraz bardziej porażająca


no właśnie.

00


mario bross ~mario bross (Gość)14.03.2012 09:02

Za tym wszystkim stoi Ojcie PIO!!!

00


Romek ~Romek (Gość)14.03.2012 06:16

Pana Alamę też tam widać w drugim rzędzie, to przecież on procesował się Matusewiczem i p. Pampuchem. Zresztą jemu każda władza przeszkadza.

00


wiemy zwłaszcza o tej radnej bezradnej na swoją ~wiemy zwłaszcza o tej radnej bezradnej na swoją (Gość)14.03.2012 01:13

kto ją zna ten wie co reprezentuje .Wiemy kogo te osoby reprezentują i kim są.Szkoda waszego trudu

00


Emet ~Emet (Gość)13.03.2012 22:18

Co tam robił Pan Misztela,który chodził do Chojniaka,i dla własnych korzyści chciał poświęcić kolegów z PO,jak mu nie wstyd.Panie Marcinie broń Boże do Waszej inicjatywy zaprosić Misztele który nic do niej nie wniesie a wyniesie i sprzeda Was jak tylko będzie wiedział że nic nie dostanie.

Komentarz był edytowany przez autora: 13.03.2012 22:21

00


wyborca ~wyborca (Gość)13.03.2012 21:37

"widoki-na-tanie-cieplo" napisał(a):
Tak naprawdę to dobrze, że PIO reprezentują takie osoby.


Ale jakie? Jakie?

"widoki-na-tanie-cieplo" napisał(a):
Piotrkowianie dokładnie wiedzą kim są Ci ludzie.


Kim? Kim?

00


guzgu ~guzgu (Gość)13.03.2012 20:29

"uczestnik-spotkania-" napisał(a):
To dopiero początek. Niektórzy wypisujący poniższe bardzo nieprzychylne komentarze albo się boją zmian albo co do zasady krytykują bo tylko to potrafią. Wymagacie od kilku osób żeby zaraz w mieście naprawili to co zostało zepsute przez 5 kadencji czyli przez blisko 20 lat. Na spotkaniu zaraz na początku zastrzeżono, że PIO nie ma kandydata na prezydenta miasta. Wśród przybyłych osób byli radni, były wiceprezydent, urzędnicy i przedsiębiorcy oraz zwykli mieszkańcy ze swoimi problemami. Obecni na spotkaniu dziennikarze z lokalnego radia i gazet byli światkami momentami burzliwej dyskusji. Wietrzenie sensacji w prowadzeniu spotkania przez p. Ewę Cłapa jest szukaniem taniej sensacji tam gdzie jej nie ma. Przyjdźcie 16.04.2012 r. a przekonacie się, że warto w takich spotkaniach uczestniczyć bowiem można się wypowiedzieć i wszyscy tego słuchają z uwagą. Na kolejnych spotkaniach będzie jeszcze goręcej bowiem dowiemy się szczegółów o zadłużeniu miasta i budżecie oraz innych ważnych sprawach. Kto nie chce niech n ie przychodzi ale wówczas nie ma prawa krytykować. Władzy trzeba patrzeć na ręce zwłaszcza tej naszej lokalnej której arogancja jest coraz bardziej porażająca. Radni z koalicji sprawującej władzę nie bójcie się i też przyjdźcie na następne spotkanie. Planowane jest też zaproszenie na prezydenta Chojniaka żeby go wysłuchać i przepytać. Takie spotkania nie oznaczają, że uczestnikom zależy na obaleniu władzy a tylko na tym żeby władza zaczęła myśleć i rządzić racjonalnie a nie ze szkodą dla mieszkańców.


Tak trzymać!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat