Do zdarzenia doszło 4 stycznia około godziny 17.40. Tego popołudnia mężczyzna przebywał u swojej rodziny w Piotrkowie, wykorzystując nieuwagę domowników zajętych rozmową, wyjął z kieszeni kurtki ojca kluczyki od samochodu i opuścił mieszkanie. Po kilku minutach stojący przy oknie właściciel forda zauważył, jak syn odjeżdża z parkingu jego samochodem w kierunku ulicy Kostromskiej. Zaniepokojony właściciel forda, wiedząc, że 23-latek wcześniej pił alkohol, w obawie przed ewentualnymi groźnymi skutkami tej przejażdżki, natychmiast zawiadomił dyżurnego policji. W tym czasie nawiązał też kontakt telefoniczny z synem. Dowiedział się, że ten jedzie w kierunku miejscowości Jarosty. Prosił tylko, aby zatrzymał auto i zaczekał na jego przyjazd, ponieważ stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Ostrzeżenia jednak nie pomogły. Doszło do zderzenia z citroenem C5 kombi. Na szczęście żaden z uczestników kolizji nie odniósł poważnych obrażeń. Z policyjnych ustaleń wynika, że sprawca kolizji nie posiada uprawnień do kierowania. Nie miał też żadnych dokumentów.
23-latek trafił do policyjnego aresztu. - Odpowie za krótkotrwałe użycie pojazdu, jazdę w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji drogowej i jazdę bez uprawnień i dokumentów, za co grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności – informuje Ewa Drożdż z KMP w Piotrkowie.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu