- Piotrkowski samorząd od kilku miesięcy czyni starania, aby ten problem wyeliminować – zapewnia Jarosław Bąkowicz, kierownik z Biura Prasowego Urzędu Miasta.
Swego czasu pojawił się pomysł, by spłoszyć gawrony za pomocą sokolnika. Pod koniec września pracownicy ZDiUM wystąpili do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Łodzi o wyrażenie zgody na takie działania. Przedstawiciele RDOŚ gościli w piotrkowskim parku w grudniu, a po wizycie wydali decyzję, która niestety jest niekorzystna. Dyrekcja odmówiła zgody na użycie sokolnika, powołując się na konieczność ochrony tego rodzaju ptactwa. W piśmie czytamy m.in., że gawrony przebywają w naszym parku głównie od marca do listopada. Wówczas nie można ich płoszyć m.in. ze względu na przypadający w tym czasie okres lęgowy.
RDOŚ zaproponowała także rozwiązania alternatywne, którym miałoby być - jak czytamy w decyzji - przemieszczenie ławek znajdujących się tuż pod gniazdami w inne miejsce oraz systematyczne zrzucanie niezasiedlonych gniazd (od października do końca lutego). - Ta druga propozycja była już praktykowana i nie przyniosła zakładanego efektu - przypominają pracownicy ZDiUM.
Sprawa jednak na odmowie się nie kończy. ZDiUM planuje ponowne złożenie wniosku do Dyrekcji, tym razem wiosną, kiedy liczba przebywających w parku ptaków jest dużo większa niż ma to miejsce w grudniu, kiedy odbywała się wizja lokalna RDOŚ.