Nawet 500 złotych mandatu za palenie śmieci

Tydzień Trybunalski Niedziela, 20 listopada 201126
Straż Miejska może sprawdzać, czy palisz w piecu odpadami. Jeżeli tak jest – lepiej z tego zrezygnuj – możesz uratować środowisko, zdrowie swoje i rodziny, jak również swój portfel.
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek

Wiadomo, że na terenie każdej posesji w mieście powinien znajdować się pojemnik na śmieci. Wiadomo również, że ci, którzy koszy nie mają – muszę pozbywać się odpadów. Co robią z nimi w okresie jesienno-zimowym? Ogrzewają mieszkania. Nie wiadomo, jak dużo jest takich osób, bo nikt nie został przyłapany na gorącym uczynku. Straż Miejska przestrzega jednak przed frywolnym wypaleniem syntetycznych odpadów, bo grożą za to srogie kary.


- Już trzy lata temu rozpoczęliśmy kontrole dotyczace posiadania pojemników na śmieci. Na podstawie danych z referatu ochrony środowiska wiedzieliśmy, kto ma zawartą umowę na wywóz śmieci, a kto nie. Chodziliśmy pod wskazane adresy i nakładaliśmy kary. Doprowadziliśmy do tego, że dzisiaj około 98% (2 razy więcej niż wcześniej) właścicieli posesji ma takie umowy podpisane – zaznacza komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie Jacek Hofman.


To jednak nie wyklucza problemu pozbywania się części odpadów w domowych piecach. Jeżeli istnieje podejrzenie, że właściciel posesji spala w nich nielegalne śmieci, Straż Miejska może przeprowadzić kontrolę kotłowni. - Strażnik może poprosić o umowę na wywóz śmieci, może skontrolować palenisko i rodzaj opału. Nie zdarzyło się, żeby taka kontrola przyniosła wykrycie sprawcy (kilkanaście zgłoszeń w roku), ponieważ często zgłoszenia te są fałszywe. Dym może być różnego koloru, nawet gdy pochodzi z mieszanki drzewno-węglowej (to zależy od jakości opału i wielu innych czynników). Możliwe jest również pobranie próbki z pieca – w celu zbadania jej w laboratorium. My takim nie dysponujemy. Nie wykluczam jednak takiej sytuacji, że gdyby zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazywał na wypalanie z premedytacją niedozwolonych odpadów, sprawę skierowalibyśmy do Inspektoratu Ochrony Środowiska, który takie badania może przeprowadzić - zaznacza komendant Straży Miejskiej.

 

- Czas jesiennych porządków i sezon grzewczy rozpoczął się już na dobre, a wraz z nim do Straży Miejskiej zaczęły napływać od mieszkańców informacje o spalaniu odpadów w otwartych ogniskach i domowych piecach. Każdy taki sygnał jest przez strażników sprawdzany. O ile nie potwierdziły się dotychczas informacje o spalaniu śmieci w domowych instalacjach grzewczych, to za spalanie śmieci, głównie folii i innych tworzyw sztucznych, papy, gumy i innych odpadów w otwartym ogniu, funkcjonariusze zmuszeni byli nakładać mandaty karne lub w uzasadnionych przypadkach stosować pouczenia - dodaje Elżbieta Jarszak - koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.
Warto również pamiętać, że domowe piece i przewody spalinowe nie są na ogół przystosowane do spalania w nich śmieci, co w konsekwencji może powodować pożary, a nawet eksplozję zgromadzonych produktów spalania.

***

W kotłach CO nie wolno palić m.in.: plastikowych pojemników i butelek oraz toreb foliowych, przedmiotów z tworzyw sztucznych, opakowań po farbach i lakierach, zużytych opon.

***

Podczas spalania plastiku, gumy i innych tworzyw sztucznych powstają trucizny groźne dla zdrowia i życia – m.in.: cyjanowodór, chlorowodór, związki siarki, tlenek węgla, tlenki azotu oraz metale ciężkie zaliczane do klasy I (kadm, rtęć, tytan), II (arsen, kobalt, nikiel, selen), III (ołów, chrom).


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (26)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Krzysiek Plackowski Krzysiek Plackowskiranga20.11.2011 16:33

"Aman" napisał(a):
2000 uff jak to szybko zleciało.


gratulacje ;)

00


qqqqq ~qqqqq (Gość)20.11.2011 16:23

pamiętam jak wywóz jednego śmietnika kosztował 5zł,wtedy u mnie w domu się śmieci nie paliło ale teraz jak kosztuje bodajże 18 to się pali

00


Idiota ~Idiota (Gość)20.11.2011 15:24

Cytuję:
Podczas spalania plastiku, gumy i innych tworzyw sztucznych powstają trucizny groźne dla zdrowia i życia – m.in.: cyjanowodór, chlorowodór, związki siarki, tlenek węgla, tlenki azotu oraz metale ciężkie zaliczane do klasy I (kadm, rtęć, tytan), II (arsen, kobalt, nikiel, selen), III (ołów, chrom).


Po przeczytaniu pierdół i drenażu portfela obywatela przez państwo w d.... mam SM, rząd i ich chore prawa.
To dziadostwo nierobów z SM powinno się rozwiązać.
Chciałbym też by autor tekstu pofatygował się o rzetelne informacje o zatruwaniu środowiska i zdrowia ludzi przez zakłady przemysłowe i inne firmy.
Ile takich PETów każdy może spalić ? W ciągu roku każdy mieszkaniec miasta jakby spalał 10 butelek PET to i tak nie jest w stanie wyprodukować tyle szkodliwych zanieczyszczeń, trucizn co w ciągu jednej minuty np. elektrownia bełchatowska. Dlatego o czym my tutaj mówimy ?
Kolejna sprawa to jakim cudem w XXI wieku w mieście 70 tysięcznym znajduje się składowisko śmieci i twór wałkoni z SM nie karze takiej instytucji ? Żałosny przepis, a artykuł nie obiektywny.
Dla Pana Hoffmana mam propozycję by nie chwalił się za nadto bo widzę, że szuka tam gdzie nie trzeba. Przy okazji polecam zacząć szukać wśród firm, które mają obowiązek wystawiać fakturę za usługę, a tego nie czynią często.
Przecz z marnotrawstwem publicznych pieniędzy na instytucję o robienia zdjęć ! Od tego jest zawód fotografa !

00


Aman Amanranga20.11.2011 14:30

2000 uff jak to szybko zleciało.

A teraz komentarz:

Cytuję:
- Już trzy lata temu rozpoczęliśmy kontrole dotyczace posiadania pojemników na śmieci. Na podstawie danych z referatu ochrony środowiska wiedzieliśmy, kto ma zawartą umowę na wywóz śmieci, a kto nie. Chodziliśmy pod wskazane adresy i nakładaliśmy kary.

Wychodzi na to, że jak ktoś nie miał takowej umowy to z urzędu dostawał karę. To ciekawe. Ciekawe co jeszcze wymyśli Straż Miejska. Proponuję pójść dalej. jak ktoś w mieście nie ma stałej karty parkingowej to od razu mandat i solidna kara, bez względu gdzie zaparkował. A ile pieniążków wpłynie do kasy... tak tylko do czyjej kasy?

Komentarz był edytowany przez autora: 20.11.2011 14:31

00


ja... ~ja... (Gość)20.11.2011 14:11

mój piec moja sprawa.

00


Pietrek Pietrekranga20.11.2011 14:03

No Straz Miejska musi teraz zebrac te 300 tys na remont ktory im zrobiono

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat