Nauczyciele wznawiają strajk

Strefa FM Czwartek, 24 października 201986
Nauczyciele znów strajkują. Tym razem protest ma być jednak inny niż ten wiosenny. Szkoły nie będą zamknięte, więc rodzice nie muszą obawiać się o swoje dzieci. Nauczyciele chcą pokazać istotne kwestie dotyczące ich pracy. Zdecydowali się więc na strajk włoski.
Nauczyciele wznawiają strajk

Związek Nauczycielstwa Polskiego przeprowadził wśród nauczycieli ankietę, z której wynika, że ponad 50% z nich chciałoby, aby protest kontynuować. - Chcemy wskazywać społeczeństwu, co złego dzieje się w oświacie i jaka jest rola w tych działaniach nauczycieli. Uznaliśmy, że najlepszą formą będzie protest włoski. Będziemy akcentować, co nauczyciele robią, za co mają płacone, a za co nie, jakie działania podejmują na rzecz dzieci i młodzieży z własnej inicjatywy i zasady, która od lat wpisała się w tradycję szkół. Chcemy pokazać, jak wygląda nasz dzień pracy. Właściwie to będzie potężna akcja informacyjna - tłumaczy Ewa Ziółkowska, prezes piotrkowskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.


Postulaty nauczycieli są niezmienne. - Chcemy godnie zarabiać, mieć jasno określone zadania, które nauczyciele mają wykonywać. Klasycznym przykładem są wycieczki czy zielone szkoły. Nauczyciel, który wyjeżdża z młodzieżą na trzy dni, odpowiada za nich przez trzy pełne doby. Nikt tak nie pracuje - mówi Ewa Ziółkowska.


Jak wyjaśnia prezes ZNP w Piotrkowie, na razie trudno określić czy w razie niespełnienia postulatów nauczycieli protest przybierze ostrzejszą formę. Nie można również tego całkowicie wykluczyć. - Jeżeli okaże się nauczyciel kontraktowy zarabia mniej niż wynosi najniższa krajowa, to będzie kuriozalna sytuacja - zaznacza E. Ziółkowska.


Zainteresował temat?

4

6


Zobacz również

reklama

Komentarze (86)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)24.10.2019 11:09

Do tych wszystkich którzy chcą zwolnić połowę nauczycieli... proponuję im zająć miejsce zwolnionych i pokazać jak się powinno pracować w szkole...Oczywiscie powinni pracować 8 godzin dziennie tak jak wymagają od nauczycieli. Pozdrawiam

1010


gość ~gość (Gość)24.10.2019 09:35

I bardzo dobrze, niech strajkując! W państwówce zarobki to dramat, jedynie chyba wojsko ma normalną pensję. Ci ludzie co piszą że nauczyciele po 20h pracują i nic nie robią niech się zamienią z nimi to po tygodniu w psychistryku wylądują. Tak samo w przypadku policji, bo 15lat itd itp również proponuję zamianę, nikt nikomu nie bronił iść do policji czy zostać nauczycielem.

129


gość ~gość (Gość)24.10.2019 18:04

Popieram strajki brawo jesteśmy za wami kochani nauczyciele super

25


gość ~gość (Gość)24.10.2019 11:28

Nie będę pracowała na kasie jak jakiś robol

28


dsa ~dsa (Gość)24.10.2019 09:46

Zielone szkoły miały rację bytu w dawnej Czechosłowacji.Dzieci jeździły z miast na wieś np;na wykopki lub na zbiory owoców, warzyw.Uczono ich szacunku do pracy na roli.A dziś u nas zielone szkoły to wyjazdy do hoteli .Jaki cel ma taki wyjazd? nie wiem.

181


gość ~gość (Gość)24.10.2019 17:36

Bardzo dobrze dopominać się o swoje a ty cwaniaro wiesz ile zdrowia kosztują studia nauka jesteś ciemną nic nie kumasz

32


gość ~gość (Gość)24.10.2019 11:13

Wyrównać pensje do normalnych stawek jak ma reszta osób pracujących ALE za 8 godzin pracy dziennie, 5 razy w tygodniu, lipiec-sierpień sezon urlopowy jak wszyscy i oczywiście 26 dni urlopu w roku bieżącym... i może wtedy wszystkim nam będzie żyło się lepiej i skończą się te lamenty...

134


gość ~gość (Gość)24.10.2019 14:40

Jestem nauczycielem i jestem 2 rękami z 8 godzinnym dniem pracy. Potem idę na piwo z kolegami i na kręgle. Żadnej pracy w domu, testów, spotlań, szkoleń, odbierania telefonów po 16, wyjazdów bezpłatnych na wycieczki. 8 godzin i do domu, odpoczywać albo szaleć. 8 godzin i koniec narzekań wszystkich dookoła. Bo pracujemy do 12 w nocy przy papierach - których ani uczniowie ani rodzice nie widzą, stattutach, planach wychowawczych, profilaktycznych, milionem dzienników dla każdego indywidualnego i kołach, dziennikiem elektronicznym i protokołach. Zebrania i spotkania co 2 tygodnie też by odpadły.

104


gość ~gość (Gość)24.10.2019 14:40

Nauczanie dzieci polega na zadaniu pracy domowej i cześć.Dziecko przychodzi i mówi że niewie jak to zrobić.Nic sie te nauczyciele nie przykladają.

63


Nauczycielom STOP! ~Nauczycielom STOP! (Gość)24.10.2019 14:38

A dlaczego nie liczycie się z pozostałą 50% grupą nauczycieli którzy nie chcą strajkować? Źle wam w szkole to do Biedronki na kasę albo do magazynów. Państwo z naszych pieniędzy was wykształciło a wam tylko w głowie kasa. Za te pieniądze co teraz zarabiacie robotnik musi tyrać przez 8 godzin a wy tylko podwyżki, podwyżki, podwyżki a jak nie, to strajk. Macie wakacje, ferie letnie i zimowe i pracujecie połowę tego co w pozostałych zawodach. Inni też mają wyższe wykształcenie ale okienek nie mają.

91


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat