>>Przeczytaj o kłopocie mieszkańców <<
Mieszkańcy Michałowa ostatnio sami wymierzyli sprawiedliwość. Do Radia Strefa FM zadzwonił pokrzywdzony kierowca.
- Przejeżdżałem spokojnie przez wieś Michałów, na jezdnię wyszło nagle dwoje ludzi, próbowali mnie zatrzymać. Było po zmroku, więc nie chciałem ryzykować i przycisnąłem pedał gazu. Momentalnie usłyszałem turkot odbijających się od samochodu kamieni. Bałem się, że jest po szybie. W Jarostach się zatrzymałem i sprawdziłem stan samochodu. Dopiero jednak następnego dni można było jednak zobaczyć, ze zostałem obsypany kamieniami. Nie wiem zupełnie z jakiego powodu – mówił słuchacz.
Jak twierdzi policja za takie zachowanie można trafić nawet za kratki. - Zgodnie z obowiązującymi przepisami osoba, która rzuca kamieniami lub innymi przedmiotami w pojazd mechaniczny będący w ruchu popełnia wykroczenie z artykułu 76 Kodeksu Wykroczeń. Sprawca wykroczenia podlega karze aresztu od pięciu do trzydziestu dni, ograniczenia wolności w rozmiarze jednego miesiąca albo grzywny w wysokości od 20 złotych do 5 tysięcy złotych – wyjaśnia asp. Szt. Małgorzata Mastalerz – rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie.
Jeśli kamień trafi w auto i dojdzie do wypadku, kara za taki czyn jest znacznie wyższa.