Swoim występem wprowadził niemało pozytywnego zamieszania. Zaśpiewał tak, że trenerzy nie tylko odwrócili fotele, ale poprosili o bis i zaśpiewali razem z nim. Ernest Staniaszek, wokalista piotrkowskiego zespołu Amnezja, ma za sobą bardzo udany występ w programie The Voice of Poland. Mówi, że marzenie małego chłopca zaczyna się spełniać…
Robić to, co kocham, i dzielić się tym z innymi
To marzenie i cel Ernesta. Dlatego postanowił wziąć udział w programie telewizyjnym, by zaprezentować siebie i zespół trochę większej publiczności.
- Poszedłem do programu, bo kierowała mną chęć spróbowania własnych sił, możliwości, rozszerzenia horyzontów, poznania nowych osób i nie ukrywam - chęci promocji samego siebie oraz zespołu Amnezja, w którym gram od 10 lat. Wszyscy wiedzą, że program ma ogromną siłę jeśli chodzi o promocję - mówi Ernest.
Każdy występ traktuje, jakby był jedyny
- Jedyny i ostatni. Każdy występ traktuję, jakbym robił to po raz ostatni w życiu, dlatego daję z siebie wszystko. Tak też było, kiedy występowałem w programie The Voice of Poland. Bardzo zdziwiła mnie reakcja jurorów, bo zupełnie nie spodziewałem się takiego przyjęcia. Cieszę się, ale ten występ nie jest przypadkiem tylko efektem ciężkiej pracy i wielu lat spędzonych na scenie - mówi Ernest Staniaszek.
Wszystko zaczęło się, kiedy był bardzo młodym chłopcem i zaczął śpiewać w… chórze.
- Te pierwsze kroki muzyczne to zasługa pani Jadwigi Molki (SP nr 15), która zaprowadziła mnie do chóru i zachęciła do śpiewania tam. Potem był mój pierwszy konkurs i występ przed dużą publicznością, czyli popularna Eurojedynka. Wygrałem. Potem był piotrkowski MOK i pomocna dłoń Tomasza Balcerka - mówi Ernest.
Wygrywał i wyśpiewywał kolejne nagrody. Aż wreszcie został zauważony i jako bardzo młody (czternastoletni) chłopak zaczął grać w zespole Amnezja.
Wchodzimy do studia
I tak zostało do dziś. Zespół cały czas się rozwija i mimo że po drodze skład ulegał zmianie, cały czas trwa. Okazuje się, że ma się całkiem dobrze. W dniu naszej rozmowy (poniedziałek) Ernest ogłosił radosną wieść: - Startujemy z nagraniem naszej płyty. Od dziś zamykamy się w studiu i tworzymy - mówi wokalista Amnezji.
O tym, kiedy ją usłyszymy i kupimy w sklepie jako gotowy produkt, jeszcze nie wiadomo. Wiadomo jednak, że będzie na niej 9 utworów, których autorami są wszyscy członkowie zespołu.
- Każdy z nas włożył w stworzenie tych kawałków mnóstwo pracy. Chcemy to nagrać i przekazać muzykę innym - mówi Ernest.
Piotrkowski artysta, zapytany o muzyczne marzenia i cele, odpowiedział bez zastanowienia.
- Chcę zajmować się muzyką. Chcę mieć z tego przyjemność i być dumnym z tego, co robię. Oczywiście prezentowanie się szerszemu gronu słuchaczy to mój cel. Fajnie, jeśli ludzie będą przychodzić na koncerty, a my będziemy mogli się dzielić z nimi dobrą energią. Gdybym jeszcze mógł się z tego utrzymywać, byłoby idealnie - podsumowuje Ernest.
Tego życzymy muzykowi i razem z rodziną i przyjaciółmi trzymamy kciuki za “człowieka z Piotrkowa”.
***
Ernest Staniaszek ma 24 lata. Skończył II LO w Piotrkowie, a teraz studiuje realizację dźwięku. Jego ulubione miejsca w Piotrkowie, do których często wraca, to dom rodzinny oraz Stare Miasto, Rynek i piotrkowskie knajpy, w których spotyka się z przyjaciółmi.
Fascynacje muzyczne:
Idolem muzycznym Ernesta jest Rysiek Riedel z Dżemu. Poza Dżemem są: SDM, TSA, Cree, Akurat, Złe Psy, Breakout, Deep Purple, The Doors, Perfekt, Ozzy, Pearl Jam, Eric Clapton, Gov’t Mule, The Allman Brothers Band czy harmonijkarze Sławka Wierzcholskiego i Madcata.
Obecny skład Amnezji:
Bartek Ćwiek - bas
Igor Ćwiek - gitara
Ernest Staniaszek - wokal, harmonijka
Dawid Artyszak - perkusja
W programie The Voice of Poland Ernest zaśpiewał utwór Roda Stewarda “Have I Told Boy Lately”. Tym wykonaniem skradł serca trenerów.
E.T.C.