Niedawno informowaliśmy, że Radomsko i Tomaszów mają szansę na większe pieniądze rządowe niż Bełchatów czy Piotrków. W rankingu „Financial Times” w 2017 roku Radomsko zajęło pierwsze miejsce jako najbardziej efektywne kosztowo miasto. W strefie przemysłowej powstało i powstaje wiele firm, od których płyną podatki i w których ludzie mają pracę.
Z kolei Tomaszów Mazowiecki za chwilę będzie się cieszył z otwarcia pierwszej w Polsce krytej hali lodowej, gdzie będą się odbywać nie tylko duże imprezy sportowe, ale i kulturalne. Wydaje się, że to właśnie miasto w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat rozwija się bardzo prężnie.
Bełchatów to kopalnia i elektrownia. Ale jak wiemy wkrótce złoża się skończą, plany uruchomienia złoża w Złoczewie mogą spalić na panewce ze względu na walkę UE z CO2. A przecież w wielkich państwowych firmach pracuje tam 20.000 ludzi. Wydaje się, że miasta tego w najbliższych latach raczej nie czeka duży rozwój.
Na koniec Piotrków Trybunalski. Największe z tych miast, ale czy najlepsze. W ciągu ostatnich lat widać, że miasto zyskało. Jednak czegoś brakuje. Jest wielka i potężna firma Haering, są piotrkowscy przedsiębiorcy, jest tradycja 800 lat, jest wreszcie świetne położenie. Ale czy to wystarczy, aby za 25 lat nie stać się prowincjonalnym miasteczkiem?
Czekam jak zawsze na Wasze opinie…