Dzień Flagi Sejm ustanowił 20 lutego 2004 roku. Według obowiązujących przepisów, urzędy państwowe mają obowiązek wywieszania flag, a obywatele Rzeczypospolitej powinni czynić to z własnej woli, dla podkreślenia tożsamości narodowej. Jak się okazuje - w Piotrkowie jest niewiele miejsc, gdzie takie flagi można kupić. Jedynym miejscem, jakie udało się nam odnaleźć, to Warsztaty Szkolne w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 6 przy Krakowskim Przedmieściu. Rozmawiamy z kierownikiem warsztatów Jolantą Markiewicz.
Tydzień Trybunalski: Jakie flagi szyjecie?
Jolanta Markiewicz: Począwszy od naszych - biało-czerwonych, poprzez flagi krajów zaprzyjaźnionych: niemiecką, białoruską, ukraińską, unijną. Do tej pory flagi unijne cieszą się popularnością.
- Kto zamawia flagi?
- W dużych ilościach piotrkowski Urząd Miasta. Ta współpraca trwa od kilku lat, na zasadzie zgłoszenia oferty przetargowej. Ponadto flagi zamawiają firmy, instytucje, również osoby prywatne.
- Ile szyjecie flag?
- Nie jestem w stanie podać dokładnej liczby, ponieważ ciągle przychodzą kolejne zamówienia. Na pewno ponad 500 sztuk.
- Szyjecie flagi w różnych rozmiarach?
- Tak, posiadamy flagi masztowe, które są największe, tj. 5/1,20 m, typowe, czyli 1,20/1,60 m oraz najmniejsze 100/50 cm. Oferujemy również uchwyty i kije do zawieszania flag.
- Ile kosztują flagi?
- Narodowa flaga kosztuje 10 złotych. Unijna 18 złotych.
- Czy w związku ze zbliżającym się świętem wywiesza Pani flagę przed domem?
- Oczywiście, jako obywatelka Polski sądzę, że jest to mój obowiązek. Poza tym pięknie wyglądają domy i balkony przystrojone barwami biało-czerwonymi. To wspaniałe, że ludzie o tym pamiętają.

Jolanta Sobczyk

Więcej w nr 18