Kto nie lubi, kiedy gra Orkiestra?

Tydzień Trybunalski Sobota, 10 stycznia 201580
Niektórym jest nie w smak, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra nieprzerwanie od 23 lat. Inicjatywa zapoczątkowana przez Jerzego Owsiaka budzi jak się okazuje kontrowersje również w Piotrkowie. Jeden z radnych ma wątpliwości, czy nasze miasto powinno w niej uczestniczyć. Dlaczego wątpi w sens Orkiestry?
Przemysław Winiarski Przemysław Winiarski

- Czy miasto powinno się angażować w przedsięwzięcie, które - mimo głoszenia szczytnych celów - budzi jednak sporo kontrowersji? - pytał podczas ostatniej w 2014 roku sesji Rady Miasta Piotrkowa radny prezydenckiej koalicji Przemysław Winiarski (ten sam, któremu przeszkadzali goli ludzie na miejskim basenie; ten sam, który uważał, że na miejskim lodowisku jest zbyt niebezpiecznie). - Głośno było na temat nie do końca przejrzystych spraw związanych z Fundacją prowadzącą WOŚP. Po drugie, hasła głoszone przez Jerzego Owsiaka niekoniecznie są hasłami bardzo wychowawczymi. Czy miasto powinno uczestniczyć w organizowaniu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? - pytał.


Wg radnego szczytne idee, które głosi Orkiestra zasłaniają „szersze tło”, a WOŚP niepotrzebnie wyręcza z obowiązków Narodowy Funduszu Zdrowia i Ministerstwo Zdrowia. - Dlaczego noworodki, dlaczego niemowlęta, dlaczego dzieci, dlaczego osoby starsze, dlaczego zespoły wyjazdowe pogotowia nie mają tego wszystkiego od płatnika - od Ministerstwa, a co przerzucane jest na barki społeczeństwa? Ja wiem, że nie wszyscy ten problem zasłony dymnej rozumieją, ale w moim przekonaniu on istnieje, poprzez tworzenie wrażenia „czego jeszcze ci lekarze chcą, przecież my płacimy na WOŚP, doposażamy szpitale itd.” Jeżeli spojrzelibyśmy szeroko na ten temat, to środki, którymi dysponuje Orkiestra to kropla w morzu potrzeb – twierdzi radny Winiarski.


O stopniu naszego, miejskiego zaangażowania w Orkiestrę informowała podczas sesji Elżbieta Łągwa-Szelągowska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Piotrkowie (jednostka od lat prowadzi piotrkowski sztab Orkiestry). Dyrektor wspominała o społecznym zaangażowaniu (zwłaszcza młodzieży) w przedsięwzięcie Jurka Owsiaka. - Oczywiście co roku organizujemy Wielki Finał w amfiteatrze. W tym roku będzie zmiana z powodu warunków pogodowych. Finał odbędzie się w hali sportowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 (ul. Sienkiewicza). Jeśli chodzi o atrakcje artystyczne, to robimy to własnymi siłami. W tym roku zaangażowaliśmy sumę 864 zł, bo chodzi o to, żeby zdobywać pieniądze, a nie je wydawać. W roku 2015 ta kwota będzie porównywalna – mówiła dyrektor MOK.


Przewodniczący Rady Miasta zauważył, że w Polsce są ponoć gminy, które nie grają razem z Orkiestrą. - Rady gmin podejmują w takich przypadkach stosowną uchwałę. Proszę ewentualnie na przyszły rok przygotować odpowiedni projekt - mówił Marian Błaszczyński.
Radna Ewa Ziółkowska zaapelowała jednak, aby przewodniczący nie prowokował podobnych sytuacji. - Każdy z nas ma prawo mieć swoje zdanie, ale uważam, że idee są tak szczytne, że dorabianie temu gęby jest sporym nadużyciem - stwierdziła radna SLD.


Radny Marek Konieczko z kolei (dyrektor szpitala wojewódzkiego w Piotrkowie) przypomniał, jakie korzyści z działalności Orkiestry mają szpitale, również te piotrkowskie.
Przypomnijmy i my. W 2013 roku szpital przy ul. Rakowskiej otrzymał znaczącą dostawę sprzętu, który wyposażył Oddział Noworodków, a był to aparat USG, inkubator, respirator i oftalmoskop. Sprzęt ten wart jest kilkaset tysięcy zł. - W 2010 r. dostaliśmy respirator i kardiomonitor. W poprzednich latach (2002, 2004, 2009) – aparat do przesiewowego badania słuchu, inkubator, pompy infuzyjne, pulsoksymetr, stanowisko do resuscytacji niemowląt, stanowisko do ważenia niemowląt – to jest sprzęt niezbędny na Oddziale Noworodków – informuje nas Roman Cichosz, zastępca dyrektora do spraw administracyjno-technicznych w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie.


W jaki sposób sprzęt kupiony przez Orkiestrę trafia do konkretnego szpitala? Albo WOŚP sama pyta, czego dana placówka potrzebuje, albo to szpital informuje o swoich potrzebach. - Akurat w 2014 r. niczego nie dostaliśmy, ale musimy mieć świadomość, że sprzęt Orkiestry trafia przede wszystkim do szpitali wysoko wyspecjalizowanych - mówi Roman Cichosz. - Na pewno można stwierdzić, że w morzu potrzeb jest to kropla, ale kropla znacząca. Akurat u nas od kilku lat wspierany jest Oddział Noworodków. W dużej części sprzęt na tym Oddziale pochodzi od Orkiestry - twierdzi dyrektor i dodaje: - Oczywiście, że popieram WOŚP, bo jest to ruch, który generuje środki, a w efekcie sprzęt dla szpitala. Skąd ten sprzęt trafia do szpitala to mało istotne, ważne, że w ogóle dociera. Oczywiście, że wspieram Orkiestrę.


Do puszki Orkiestry dokłada się też Paweł Banaszek, dyrektor Powiatowego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Piotrkowie, czyli szpitala przy ul. Roosevelta w Piotrkowie. - Jest to bardzo pożyteczna inicjatywa, spotykająca się najczęściej z pozytywnym odbiorem społecznym - mówi. - Każda działalność na pewno spotyka się też z głosami krytyki, ale Orkiestra zbiera realne pieniądze na sprzęt, który trafia do szpitali. Trudno oczekiwać, że pieniądze uzbierane przez WOŚP uzdrowią problemy związane z funkcjonowaniem ochrony zdrowia w Polsce. My ostatnio dostaliśmy stanowisko do intensywnej opieki nad noworodkiem. Na pewno jest konkretny wymiar działalności Orkiestry, który pomaga polepszyć opiekę nad małymi dziećmi. Wcześniej dostawaliśmy pieniądze na kwestie związane z badaniem słuchu u noworodków. Orkiestra pomaga, ale pewnie oczekiwania i potrzeby są większe. Powstaje pytanie – czy jeśli Orkiestry by nie było, to czy służba zdrowia lepiej by funkcjonowała? Jeśli ktoś zaproponuje lepszą i sprawniejszą organizacyjnie formułę, to myślę, że może się wykazać, bo Orkiestra nie ma monopolu na tego typu działalność w Polsce.


O to, czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to inicjatywa potrzebna, zapytaliśmy też prezydenta Krzysztofa Chojniaka. Odpowiedziało Biuro Prasowe Urzędu Miasta, jednak... nie na nasze pytania. - Piotrków Trybunalski już od wielu lat włącza się w Wielki Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Piotrkowską odsłoną akcji zajmuje się Miejski Ośrodek Kultury, który bierze na siebie większość formalności oraz spraw organizacyjnych związanych z przeprowadzeniem finału. Z tej okazji zawsze przygotowywana jest oferta kulturalno-sportowo-rekreacyjna. W trakcie tych wydarzeń piotrkowianie mają okazję wesprzeć WOŚP, wrzucając pieniądze do puszek kwestujących wolontariuszy. Całość kończą koncerty, występy artystyczne, aukcje oraz światełko do nieba - poinformowało nas Biuro.


Czy ludzi podzielający poglądy radnego Winiarskiego jest w naszym mieście więcej? Czy wystąpienie radnego było jedynie – jak stwierdziła Ewa Ziółkowska – dorabianiem gęby szczytnej inicjatywie?

as


Zainteresował temat?

17

5


Zobacz również

reklama

Komentarze (80)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

dotchła pani wózku ~dotchła pani wózku (Gość)10.01.2015 19:00

„Jasna Sprawa” czyli nowa firma Owsiaka założona metodą „Amber Gold”!

70


teakt ~teakt (Gość)10.01.2015 18:57

21


miś ~miś (Gość)10.01.2015 18:28

Radny ma rację, fundacja Owsiaka to nie SIEMA tylko rzeczywiście ŚCIEMA zakrywająca nieudolność rządzących w realizajci obowiązku zapewnienia opieki zdrowotnej obywateli na odpowiednim poziomie. tylko Owsiak ma nieograniczony dostęp do państwoej telewizji bez ograniczeń. normalnie każda fundacja jakby chciała się pokazać w TV musiałaby słono zapłacić... Każda fundacja udostępnia operacje finansowe na żądanie organów do tego uprawnionych tylko fundacja Owsiaka jest ponad prawem i nie reaguje nawet na postanowienie sądu ... Każda fundajca jeśli chce wykrzystać dla celów swojej działalności pomieszczenia czy urządzenia musi zapłacić

73


bulk bulkranga10.01.2015 18:03

Czy potrzebne są jeszcze jakieś komentarze ?

10846302_846659082051550_976116796739520825_n.jpg

153


wujcio ~wujcio (Gość)10.01.2015 17:57

Orkiestra Świątecznej Pomocy najbardziej przeszkadza tym, którzy nie pomagają, bo nie muszą.

813


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)10.01.2015 17:18

Istnienie WOŚP jest dowodem na to, że państwowa służba zdrowia po prostu nie działa. WOŚP gra nieprzerwanie od 23 lat? To znaczy, że państwowa służba zdrowia nie tylko nie działa, ale i to, że przez 23 lata nikt z tym niczego nie zrobił. Gówniany system trwa, a jedynym pomysłem rządzących polityków jest, jakże by inaczej, podniesienie przymusowych składek:
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/479404,arlukowicz-kontra-lekarze-janik-trzeba-podniesc-skladke-zdrowotna.html

Cytuję:
Powstaje pytanie – czy jeśli Orkiestry by nie było, to czy służba zdrowia lepiej by funkcjonowała?


Funkcjonowałaby tak samo. Bo jest państwowa, z centralnym i nieudolnym zarządzaniem, a poza tym oparta na przymusowych haraczach. I przy okazji wypasa multum pasożytów, którzy pacjentowi do wyleczenia są zupełnie zbyteczni.

Cytuję:
Jeśli ktoś zaproponuje lepszą i sprawniejszą organizacyjnie formułę, to myślę, że może się wykazać, bo Orkiestra nie ma monopolu na tego typu działalność w Polsce.


Ale lepszą formułę czego? Systemu lecznictwa, czy żebraczej ściepy?

114


NFZ ~NFZ (Gość)10.01.2015 17:18

A jakby Orkiestra dołożyła jakiś sprzęt Panu Winiarskiemu do jego prywatnej inicjatywy prywatnego Hipokratesa na Wolborskiej to on byłby na 100% za?

98


jajaja ~jajaja (Gość)10.01.2015 17:16

http://niezalezna.pl/61139-uzasadnienie-wyroku-miazdzy-owsiaka-sad-potwierdza-fakty-podane-przez-blogera

"janusz" napisał(a):
rozkręcił biznes to niech zarabia :) a przy okazji wspomaga szpitale :)


Oczywiście! przecież to jego praca. Tylko czemu ciągle temu zaprzecza. Dlaczego tak się bulwersuje gdy ktoś pyta o Złotego Melona czy Mrówkę Całą? I wreszcie czemu podaje do sądu człowieka, który opisał jak działają spółki żony Owsiaka i jakie czerpią korzyści z WOŚP (sprawę oczywiście wygrał pozwany przez Owsiaka). Kliknijcie powyższy link, można przeczytać uzasadnienie wyroku to naprawdę ciekawe.

142


ciekawa ~ciekawa (Gość)10.01.2015 17:14

"sitwa" napisał(a):
Panowie Winiarski i Błaszczyński to rodzina więc nie dziwota, że pomysły jakby podobne.


Winiarski i Błaszczyński to rodzina?! Pierwsze słyszę. To jakaś nowa legenda miejska?

51


grodzianin ~grodzianin (Gość)10.01.2015 16:53

Mały człowiek a tyle w nim zawiści... Szkoda Pan Bóg widzi i się gniewa na pana radnego... :)

67


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat