- Okres jesienno-zimowy zawsze jest pod tym względem najtrudniejszy. To okres, kiedy kończą się "sezonówki" i bezrobocie zaczyna rosnąć. Najbardziej przykre jest to, że nie ma jednak ingerencji państwa w pomoc ludziom. Gdzieś tam zamrożono pieniądze i te pieniądze, które miały służyć społeczeństwu i pracodawcom leżą sobie, podczas gdy rynek pracy jest słaby – mówi Henryka Gawrońska, dyrektorka PUP w Piotrkowie.
Aktualnie w Powiatowym Urzędzie Pracy w Piotrkowie dominują oferty skierowane do osób wykształconych w konkretnej dziedzinie. - Nie ma tak, że ktoś bez zawodu przyjdzie i od razu dostanie ofertę pracy. Trzeba albo się uczyć, albo wyrobić sobie kwalifikacje przystosowane do bardzo zmiennego rynku. Potrzeba hydraulika, szwaczki, wykwalifikowanego sprzedawcy, przedstawiciela handlowego, kierowcy, czyli ludzi o konkretnych zawodach, których wymaga pracodawca. Często w parze z tym idzie doświadczenie zawodowe i umiejętności – wyjaśnia Gawrońska.
- Nie można wykluczyć, że w najbliższym czasie czekają nas zwolnienia grupowe - podsumowała Henryka Gawrońska
- Ceny ciepła od 1 lipca 2024 r. – dalsza ochrona
- Pożar osobówki we Włodzimierzowie
- Awanturował się w aptece, został ukarany mandatem
- Karol Szokalski wybrany na dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych
- Wolontariusze z USA i Polski odwiedzili Dom Dziecka w Piotrkowie
- Wygraj wymarzone wakacje w Focus Mall w Piotrkowie!
- Chciał uciec policji, miał sporego pecha
- Joanna Skrzydlewska marszałkiem województwa łódzkiego. Wicemarszałkiem Piotr Wojtysiak, Artur Ostrowski w zarządzie
- Wybrano nowego rektora Akademii Piotrkowskiej