Piotrkowska spółka komunikacyjna informuje, że wszystko jest zgodne z przepisami. Problemu nie widzi, ale jednocześnie zapewnia, że przy negocjacjach z reklamodawcami będzie pamiętać o troskach pasażerów.
- Wszystko w sumie fajnie i kolorowo, ale dlaczego takie zaciemnienie w tych emzetkach? Dosłownie jak kiedyś wsiadłam, a dzień był do tego ponury, to nie mogłam się zorientować, gdzie jestem. A jeszcze większy problem miała starsza ode mnie pani. Wywiązała się nawet wówczas dyskusja w autobusie, że w środku jest bardzo ciemno - mówi piotrkowianka, Teresa Ryżewska. - Innym razem inna pani nie zdążyła wysiąść na swoim przystanku, bo go nie zauważyła. Może gdyby stała koło okna, to coś by wypatrzyła. To okropne. W dzień ciężko się czegoś przez tę siatkę dopatrzyć, a jak przyjdzie szaruga, to jest kompletna klapa. Wie pan, jak ludzie się czują przez tę siatkę? Jak w zamkniętej klatce, jak w więzieniu – dodaje.
- Korzystam z emzetek i w niektórych z nich faktycznie czuję się jak w piwnicy. Rozumiem, że reklamy są potrzebne, ale bez przesady - potwierdza radny Jan Dziemdziora, który złożył w tej sprawie interpelację do Biura Rady Miasta.
Miejski Zakład Komunikacyjny tłumaczy, że zastosowana technologia w niczym nie przeszkadza. - Reklamy umieszczane na powierzchni autobusów (w tym również na szybach) są w pełni zgodne z wymogami bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zgodnie z nimi pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy. Stanowiąca nośnik reklamy folia, którą są oklejane szyby autobusów, pozwala na pełne widzenie i obserwację otoczenia z wnętrza autobusu - tak więc nie ogranicza widoczności pasażerom. Pewien dyskomfort ograniczenia widoczności istnieje w godzinach wieczornych. Kompensowany jest on jednak poprzez efekt zmniejszenia przepuszczalności ciepła dzięki stosowanej folii. Efekt jest szczególnie pożądany w okresie letnim, ponieważ zmniejsza nagrzewanie się wnętrza pojazdu – odpowiada prezes MZK Zbigniew Stankowski. - Mając na uwadze pełny komfort pasażerów, w negocjacjach z firmami reklamowymi czynimy starania, aby części szyb od strony przystanków mogły być nieoklejane – dodaje.
Drodzy pasażerowie - coś za coś. Jak nie chcemy, żeby latem było gorąco, to niestety przez cały rok musi być trochę ciemniej.
Janusz Kaczmarek
- Łódź pozostawiona na środku drogi - awaria czy celowe działanie? Nietypowe zdarzenie na drodze między Lubiaszowem a Goleszami w gminie Wolbórz
- O bezpieczeństwie seniorów w gminie Wolbórz
- Akcja "Drzewko za czytanie" w Gminie Aleksandrów
- Żeromskiego już zamknięta
- Ciężarówka uderzyła w bariery
- Rozpoczęli walkę na sulejowskim piasku
- Składy komisji w powiecie zatwierdzone
- VII Festyn Rodzinny na osiedlu Wyzwolenia
- Asystenci pomagają osobom z niepełnosprawnościami