Ilu nauczycieli straci pracę?

Strefa FM Środa, 17 lipca 201349
Jedni żyją wakacjami, inni martwią się o zatrudnienie, Od września część piotrkowskich nauczycieli straci pracę, bądź etat. Ilu dokładnie?
fot. archiwum ePiotrkow.plfot. archiwum ePiotrkow.pl

Tego jeszcze nie wiadomo. O katastrofie jeszcze mówić nie można, ale spora restrukturyzacja zapowiada się w IV LO, gdzie z planowanych czterech oddziałów (jak pokazuje nabór) najprawdopodobniej powstanie tylko jeden.

- Pewne dane będziemy mieli na koniec sierpnia. Dyrekcja zaplanowała cztery oddziały. Co do planowania się nie wypowiadam. Na pewno część osób straci pracę w sposób naturalny, przechodząc na emeryturę. Robimy wszystko, żeby osoby, które nie mają praw emerytalnych nadal mogły pracować. Wszystkie dane będziemy mieli z początkiem września. Problem istnieje, ale na pewno w nie w skali katastroficznej – przynajmniej w tym roku - mówi Radosław Kaczmarek, kierownik Referatu Edukacji w piotrkowskim magistracie.

 

Trzeba zaznaczyć, że wraz z odpływem uczniów zmniejszy się subwencja, a co za tym idzie pieniędzy na wynagrodzenia i etaty dla nauczycieli będzie mniej.


(Strefa FM)


Zainteresował temat?

6

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (49)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

cz ~cz (Gość)17.10.2013 11:25

"Nina" napisał(a):
Dlatego do lekcji zawsze jestem przygotowana i odprężona zanim wejdę do klasy.

dokładnie tak jak piszesz. a my jeszcze sobie pykamy zimą na 2 tygodnie do Zębu lub Karpacza na jakiś obóz zimowy. oczywiście friko bo maluchy zapłacą za nas w ramach opieki. i trzynastka i wakacyjne i bony na święta. ja tam się nie stresuje, że gimbusy sie nie uczą. przynajmniej niewielu z nich ma mi szanse zagrozić. a spinają się, że co to oni w życiu nie będą robić. tylko jak kilka lat później mijam ich na kasie w markecie, to nie wiedzą gdzie ze wzrokiem uciec. ale ogólnie jest git malina.

00


Nina ~Nina (Gość)16.10.2013 23:47

Ja i mąż jesteśmy nauczycielami dyplomowanymi, a tutaj zarobki są już wreszcie znośne. Razem na miesiąc 10.000 się uzbiera, więc jakoś już żyć za to można w miarę godnie. Nie gotuję, nie prasuję, nie sprzątam, nie robię zakupów - mamy panią do tego. Dlatego do lekcji zawsze jestem przygotowana i odprężona zanim wejdę do klasy.

00


nauczycielka ~nauczycielka (Gość)16.10.2013 23:07

Jest git. I ja się śmieję. Pykam sobie w tygodniu te parę godzinek, kawki łyknę z psiapsółeczkami, po południu paru tumanów w domu dokształcę na korasach, mój pan też belfer, więc latem brykamy na 2 miechy tam gdzie w cieple leżycho totalne. Trzeba było się uczyć, a nie teraz narzekać na pracę i zarobki!

00


gość ~gość (Gość)19.07.2013 22:19

Biedne, mechaniczne pokolenie.

00


anna w ~anna w (Gość)19.07.2013 21:07

Luzik popieram bardzo Twój post,bardzo mądra i rzeczowa obrona,tak trzymaj.Pozdrawiam.

00


gosc ~gosc (Gość)19.07.2013 20:56

Do luzika,
1. Skończone studia nie zawsze odzwierciedlają poziom intelektualny:)
2. Nie martwię się o Twój poziom-tylko grzecznie zwracam Ci uwagę, że jesteś w mojej ocenie pieniaczem, na których mam alergię.
3. Nie bronię: nauczycieli, strażników miejskich, lekarzy, urzędników. W moim przekonaniu nie jest to wina absolutnie wykonywanych zawodów, statusu społecznego itp. Wina leży zupełnie w innym obszarze.
4. Nie uważam w przeciwieństwie do Ciebie, że jeżeli ktoś ukończył studia pedagogiczne-jest gorzej wykształcony.
5. Jak widać ukończone przez Ciebie kierunki studiów dają asumpt do kształcenia odhumanizowanego społeczeństwa.
6. Jestem po dziennych studiach dr - nie uważam się za kogoś wyjątkowego.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę więcej optymizmu.

00


luzik ~luzik (Gość)19.07.2013 14:50

"gosc" napisał(a):
Gratuluję poziomu intelektualnego i życzę dalszego zadowolenia z samego siebie.


Po pierwsze: dziękuję. Niemniej,o mój poziom intelektualny martwić się nie musisz, bo potwierdzają go skończone np. 2 kierunki studiów, studia podyplomowe (żaden z kierunków nie dotyczył pedagogiki - niestety /albo raczej: dzięki Bogu)oraz jakieś tam publikacje.
Martwić się trzeba natomiast o twój poziom intelektualny, bo chyba nie rozumiesz, że wykształcenie formalne - poświadczone papierkiem - o niczym jeszcze nie świadczy (wiesz: chodzi o umiejętność samodzielnego myślenia, obserwacji, zdobywania informacji, kojarzenia faktów i ich swobodną wielowątkową analizę, itp., itd...), nie zaś o szczekanie wykutymi na blachę formułkami.
No i jeszcze jedno: mający papierek z wyższym wykształcenie nie może być naciągaczem, cwaniaczkiem, złodziejem albo przynajmniej pazernym obibokiem? Mówiąc wprost, wykształcenie nie powoduje, że dwunożna istota automatycznie staje się człowiekiem.
Po drugie: samopoczucie najczęściej mam kiepskie, bo obszarów tzw. życia społecznego, w którym dominują naciągacze, cwaniaczki, złodzieje, pazerne obiboki i zwykłe chamy, jest od groma. I trzeba patrzeć na to wszystko praktycznie każdego dnia.
Pozdrawiam.

00


gif ~gif (Gość)18.07.2013 22:18

"adam" napisał(a):

było się uczyć gamoniu

00


gosc ~gosc (Gość)18.07.2013 16:01

1. Luziku -I, jak widać po tym poście, nie zawsze praca nauczycieli daje właściwe efekty.
Do wszystkich trudniejszych zawodów trzeba mieć powołanie, a gdy powołania się nie ma do niczego, to zawsze można zostać "forumowym opluwaczem" - trudno o łatwiejsze źródło samozadowolenia. Gratuluję poziomu intelektualnego i życzę dalszego zadowolenia z samego siebie.
2. elizko- skoro mają tak ,,wypasione" zarobki, to czemu udzielają korepetycji?
3. mahu-strachu już Cię widzę jak reagujesz na ulicy na grupę młodocianych bandziorów:(
4. Postuluję zlikwidować polskie szkolnictwo! Niech o wychowanie i edukację zadbają wybrańcy narodu typu: luzik, elizka i mahu.
5. Dziwne, że zawsze najwięcej mają do powiedzenia ci, którzy nigdy nie pracowali z dziećmi, młodzieżą!
6. Szczerze współczuję nauczycielom, którzy mają ,,przyjemność" uczyć dzieci ,,jagi" i jej podobnym. Bryyy. Udzielając się często na forum-nie trudno zgadnąć, że Wasza praca do wymagających i kiepsko opłacanych nie należy.

00


luzik ~luzik (Gość)18.07.2013 14:46

"whomanista" napisał(a):
Zawsze ich protesty dotyczyły kasy i utrzymania przywilejów.

"elizka" napisał(a):
Nikt jeszcze nie wspomniał o korkach. To jest dopiero dodatkowa kasa, i to bez podatku.


No właśnie !!!
Należy dodać, że bez podatku i bez żadnej odpowiedzialności. A biorą ci "biedni" ludzie po 50 albo i 60 zł za godzinę "nauczania".
Wróćmy jeszcze do jednego zagadnienia: ilu ciężko chorych nauczycieli byczy się na pełnopłatnych urlopach zdrowotnych, które mogą sobie brać nawet na półtora roku ? Ile nas to kosztuje?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat