Ile zarabia nauczyciel? Dyskusja o zarobkach

Strefa FM Piątek, 23 września 201143
5.000 czy 3.000 złotych brutto? Dużo to czy mało? Trwa dyskusja w sprawie nauczycielskich wynagrodzeń. Minister edukacji poinformowała, że średnio ta grupa zawodowa ma zarabiać 4817 złotych brutto. Z tymi wyliczeniami nie zgadza się Związek Nauczycielstwa Polskiego. - Dyplomowany nauczyciel zarabia 3.000 złotych brutto – podkreśla tymczasem Ewa Ziółkowska, prezes ZNP w Piotrkowie, gość programu O TYM SIĘ MÓWI w Strefie FM.
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek

- Komunikat krótki do społeczeństwa dotarł, pani minister osiągnęła swój cel. Nikt już nie pyta, że te 18 godzin to włóżmy między bajki. Przecież to są godziny przy tablicy, to tak w przypadku lekarza. Operuje przecież 2 czy 3 godziny a jest na dyżurze 8 czy 10 godzin. Ale wracając do wynagrodzenia. To jest ta uśredniona kwota, w skład której wchodzi 14 składników pensji nauczyciela. To bardzo duże brutto, część nauczycieli nie ma tych pieniędzy nigdy w swoich pensjach – wyjaśniała gość Strefy FM w rozmowie z Beatą Hołubowicz – Stachaczyk.

 

ZNP chce rozmawiać na temat sytuacji w oświacie. – Już nie bazujmy na tych opowieściach sprzed lat, że nauczyciel ma ferie, wakacje, 18 godzin pracuje i tylko się obija i nic nie robi a takie ciężkie pieniądze bierze. Zobaczmy jak to wygląda teraz, zróbmy realne badania – dodała Ewa Ziółkowska.

 

ZOBACZ FRAGMENT ROZMOWY W PROGRAMIE "O TYM SIĘ MÓWI"


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (43)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

KTOOSSS ~KTOOSSS (Gość)23.09.2011 16:54

Dwa miesiące wakacji, dwa tygodnie ferii, dwa okresy świąteczne czyli kolejne dwa tygodnie, wolne soboty i niedziele i czego kur... narzekają??? A jakby nie patrzeć to młodzież z coraz to mniejszą wiedzą ze szkół wychodzi...

00


Julusia ~Julusia (Gość)23.09.2011 16:43

"" napisał(a):


proszę przejść się do pierwszej szkoły i spytać ile zarabiają... jakbyście nie zauważyli, to oni nie pracują w jednej szkole, ale zazwyczaj mają lekcje w dwóch czy trzech i mają spokojnie ponad 4 tysiące na rękę. Wiem, bo pochodzę z rodziny, gdzie obie strony mają nauczycielskie tradycje, a co za tym idzie znam środowisko i mam również znajomych nauczycieli, więc nie wymyślam sobie tego. Mało kto zarabia poniżej 3 tysięcy, chyba jakiś zaraz po studiach początkujący nauczyciel. Osobiście uważam, że takie zarobki są krzywdzące dla innych grup zawodowych, gdzie wymaga się ogromnych kwalifikacji, umiejętności i ciągłego zaangażowania, a nauczyciel? Skończy tę śmieszną "wyższą szkołę" w piotrkowie, pójdzie na lekcję, przedyktuje coś z książki, odpyta uczniów, zrobi sprawdzian i ma jeszcze jakieś 3-4 miesiące wolnego w roku, a i tak wtedy dostaje swoją pensję...

00


J23 ~J23 (Gość)23.09.2011 16:00

OBECNI BELFRY WPROWADZAJA ANALFABETYZM

00


oooooooooo ~oooooooooo (Gość)23.09.2011 15:55

Tak zwani nauczyciele nie zasługują na podwyżki, oni i tak za dużo zarabiają. Za tak marną pracę tyle pieniędzy? To przez nich tak źle wypadły tegoroczne matury! Dlaczego nikt nie ocenia ich pracy? Dlaczego mają tyle wolnego? Naszego społeczeństwa nie stać na fundowanie im tak długich wakacji, kiedy obok szerzy się bieda.

00


lolek ~lolek (Gość)23.09.2011 14:21

śmie twierdzić że nauczycielki to nic nie umieją tylko czytają z podręczników ..jest masakra z ich wiedzą

00


OBSERWATOR ~OBSERWATOR (Gość)23.09.2011 14:18

DZISIEJSZA KADRA NAUCZYCIELSKA NIE JEST W OGÓLE WYKWALIFIKOWANA...NIE UMIEJĄ NAUCZYĆ!!! W DZISIEJSZYCH CZASACH NIKT NIE MA TAK DOBRZE JAK NAUCZYCIELE...JAK MOŻE NAUCZYCIEL MÓWIĆ DO UCZNIA POSTAWIE CI DWÓJKĘ ALE MASZ NIE PRZYSTĘPOWAĆ DO MATURY !!! TAKA MAŁA ZDAWALNOŚĆ MATUR BO NAUCZYCIELE NIE UCZĄ... NAUCZYCIELKA MATEMATYKI PRZYCHODZI PO URLOPIE WYCHOWAWCZYM I NIC NIE PAMIĘTA A OD UCZNI WYMAGA.

00


? ~? (Gość)23.09.2011 14:01

"sprzedawca-" napisał(a):
w Polsce nauczyciel zarabia od 3 do 5 tys. zł.


Proszę przedstawić mi nauczyciela, który tyle zarabia. chętnie go poznam.

00


? ~? (Gość)23.09.2011 14:00

"sprzedawca" napisał(a):
Sprzedawca czy kasjer nie wyjdzie ze sklepu na tzw. "okienko" jak nauczyciel i nie pojedzie na ferie zimowe albo na wakacje na 2 miesiące wypoczywać


A ja ostatnio widziałem jak pewne sprzedawczynie (nie powiem gdzie) przepracowywały się oglądając na służbowym komputerze prywatne zdjęcia i głośno to komentując, mimo że stałem przy kasie obok. Często widzę jak różne sprzedawczynie grzebią w nosach lub zbijają bąki gdy nie ma klientów. I takie spostrzeżenia mam do większości grup zawodowych w Polsce. Po prostu narzekamy jak to nam źle, a jak dobrze mają inni, podczas gdy wszyscy robimy to samo - mniej lub bardziej oficjalnie: opitalamy się w robocie.
A jak komuś nie podoba się jego praca, to przecież zawsze może ją zmienić. No, chyba że akurat nie ma ofert pracy adekwatnych do danego wykształcenia, jak mawiał Ferdek Kiepski.

00


ex nauczycielka ~ex nauczycielka (Gość)23.09.2011 13:36

3 brutto to całkiem ladne pieniązki. Problem w tym ,że w zeszłym roku zakonczylam przygodę z edukacją. Na konto co miesiąc wpływało 1412 zl( po doliczeniu dodatku wiejskiego, za wychowawstwo i mieszkaniowego, bo praca była w szkole na wsi), a i niestety za coś trzeba było tam dojechać. Fakt 19 godz. tyg ale nikt nie liczy rad pedagogicznych trwających po kilka godzin, choinek, dyskotek, wycieczek i sprawdzania prac klasowych. . .Wszyscy myślą, że to piękna, lekka praca. Skąd w takim razie stwierdzenie ". . .Obyś cudze dzieci uczy. . . "?

00


Benek ~Benek (Gość)23.09.2011 13:34

"Tartu" napisał(a):
A wiesz jak słodko jest pracować w sklepie czy markecie i obsługiwać różnych ludzi często z tytułem mgr min pedagogiki czy innych studiów humanistycznych i znajomością języka ... bo nie miało się znajomości ??? i za 1,5 tyś brutto czasem po 10 i 12 godz???
A wiesz jak słodko jest być kierowcą zawodowym w transporcie krajowym ... gdzie żeby zarobić godziwe pieniądze trzeba harować czasem dobę czy dwie do 65 roku życia a potem mieć gówniana emeryturę o ile się jej doczeka ...


Tartu ma rację. Popieram. Nauczycieli jest i tak za dużo mimo że szybciej przechodzą na emeryturę niż sprzedawcy czy zawodowi kierowcy.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat