Do zdarzenia doszło 9 lutego ok. godz. 12 na drodze powiatowej pomiędzy Aleksandrowem a Sieczką. - Policjanci chcieli zatrzymać do kontroli drogowej ciągnik rolniczy holujący fiata palio. Na widok oznakowanego radiowozu kierowcy skręcili w leśna drogę, opuścili pojazdy, zaczęli uciekać. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg. Już po kilku chwilach mieszkańcy powiatu piotrkowskiego byli w rękach mundurowych. Okazało się, że obaj są pijani. 40-letni kierowca ciągnika rolniczego miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, a na domiar złego nie posiadał uprawnień do kierowania. 35-latek w wydychanym powietrzu miał ponad 2,5 promila. Później okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - mówi młodszy aspirant Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty. Za jazdę pod wpływem alkoholu z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i brak uprawnień do kierowania - kara grzywny w wysokości 500 zł i do 2 lat więzienia.