Grupowych zwolnień w szkołach nie będzie

Strefa FM Poniedziałek, 05 grudnia 201135
Niedawno w lokalnej prasie pojawiły się informacje o planowanych zwolnieniach w piotrkowskich szkołach. Do sprawy, w ostatnim programie „O tym się mówi” odniosła się Ewa Ziółkowska - prezes piotrkowskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek

Gość Strefy FM zapewnił, że zwolnienia nie obejmą nauczycieli. - Dotarły do mnie informacje o tym, że może dojść do zbiorowych zwolnień w szkołach, ale mam w tym momencie na myśli pracowników, którzy nie są w szkole nauczycielami. Do zmian dojdzie, jeżeli okaże się, że Urząd Miasta zdecyduje o tym, aby ogłosić przetargi na sprzątanie i gotowanie w placówkach oświatowych. Spotkałam się w tej sprawie z władzami miasta. Uzyskałam zapewnienie, że odstąpiono od takich projektów. Jeżeli dojdzie do zwolnień w tej grupie pracowników, to będą to pojedyncze przypadki – powiedziała prezes Ziółkowska.

O zwolnieniach dowiemy się ewentualnie dopiero w przyszłym roku - podsumowała Ewa Ziółkowska.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (35)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

atebba ~atebba (Gość)05.12.2011 21:14

"beta" napisał(a):
Jak znam jednak życie, to uczyć ci się nie chciało, po prostu.


Jaka Ty beciu jesteś mało inteligentna. widocznie reprezentujesz tę drugą kategorię naszych nauczycieli.

Komentarz był edytowany przez autora: 05.12.2011 21:22

00


beta ~beta (Gość)05.12.2011 19:56

"Tartu" napisał(a):
Wszędzie - w sklepie, szpitalu - porostu jak rozmawia się z kimś to od razu da się wyczuć że to nauczyciel.


No i dobrze. Przecież to już ostatnia kategoria ludzi w Polsce z autorytetem. I ty tę charyzmę ich po prostu wyczuwasz. To bardzo dobrze.

00


beta ~beta (Gość)05.12.2011 19:53

"atebba" napisał(a):
nauczyciele mają także mnóstwo wad. Najgorszymi są: wspomniana już wcześniej buta, zarozumialstwo, poczucie wyższości, występujące niemalże w każdym pokoju nauczycielskim psioczenie oraz ploty, ploty, ploty.


Czytam już nie po raz pierwszy, bo już kilkakrotnie robiłaś tutaj komentarze odnośnie nauczycieli i pytam, kto cię tak dziewczynko w tej szkole skrzywdził, że nabawiłaś się takich kompleksów. Jak znam jednak życie, to uczyć ci się nie chciało, po prostu.

00


Tartu Tarturanga05.12.2011 19:50

"atebba" napisał(a):
buta, zarozumialstwo, poczucie wyższości, występujące niemalże w każdym pokoju nauczycielskim psioczenie oraz ploty, ploty, ploty.


Wszędzie - w sklepie, szpitalu - porostu jak rozmawia się z kimś to od razu da się wyczuć że to nauczyciel.
Ja w szkole mam okazje być codziennie - uwierzcie prawdziwa rewia mody - naprawdę w ich profesji narzekać to grzech .

00


atebba ~atebba (Gość)05.12.2011 19:44

"MaJ" napisał(a):
Każdy z nauczycieli ma tak zwane godziny karciane które odrabia na kółkach i innych lekcjach wyrównawczy


Nadgodziny są płatne, także bez mydlenia oczu prosimy.

"MaJ" napisał(a):
myślicie że nauczyciel zostaje po godzinach z uczniami dla przyjemności


Skoro nauczyciel kieruje się przymusem i towarzyszy temu brak przyjemności z pracy, jaką wykonuje, to jest wystarczający powód, by zmienił pracę, bo się do niej nie nadaje.

"MaJ" napisał(a):
A co do wakacji to tak są ale dla uczniów nauczyciel ma tylko dwa tygodnie urlopu w tym czasie w pozostałym okresie prowadzi normalne dyżury w szkole i opracowuje plan nauczania na przyszły rok.


Z reguły plan opracowuje się tydzień, góra dwa tygdnie przed końcem wakacji i robią to już nie nauczyciele, ale odpowiedni program. A tak na marginesie: nawet gdyby rzeczywiście były to dwa tygodnie wakacji, to mało? Jakoś w innych zawodach dwutygodniowy okres urlopowania musi wystarczyć.

"MaJ" napisał(a):
A czy praca nauczyciela jest wdzięczna szczerze wątpię


Skoro jest tak źle, to po jakie licho pracowac w szkole? Jest wiele innych zawodów, w których można się realizować.

"MaJ" napisał(a):
Nikt nigdy nie bronił nikomu się uczyć i zostać nauczycielem, a jestem prawie pewny że większość osób mówiących jak to nauczyciel ma lekko w pracy to po zamianie miejsc nie wytrzymali by dwóch ba jednego miesiąca pracy w szkole.


Skąd ta pewność? Wielu młodych ludzi chciałoby pracować w szkole; posiadają odpowiednie wykształcenie, umiejętności oraz chęci, tyle, że miejsca zajmuja albo nauczyciele w wieku niemalże geriatrycznym, którzy nie chcą się puścić stołka, albo ustawione wygi, którym ciągle mało godzin i zabierają je innym, realizując w ramach nadgodzin, etc. 18 godzin dydaktycznych (godzina dydaktyczna to 45 min.) to ustawowe pensum, zaś z płatnymi nadgodzinami może ono wynosić 27 godzin.
Co do wykształcenia, zawód nauczyciela to nie jedyny zawód, do którego trzeba się przygotowac w ramach studiów. Są grupy zawodów, które wymagają większego wkładu pracy własnej, nauki i zaangażowania, zaś tylko nauczyciele z butą wskazują, jak to musieli się kształcić, by móc w tym zawodzie pracować i ciągle ubolewają nad tym, że muszą doskonalić swój warsztat np. w ramach awansu zawodowego. Dla mnie to oczywista sprawa. Nie rozumiem dlaczego dla licznego grona nauczycieli jednak nie.

"MaJ" napisał(a):
Jestem pełen podziwu dla nauczycieli ale tych prawdziwych którzy przykładają się do pracy to naprawdę wspaniali ludzie. Są też czarne owce i w rodzinie nauczycieli jednak to jednostki i w każdym środowisku są osoby które psują ogólny zarys.


Środowisko nauczycielskie ma wiele zalet: są zarówno dobrzy nauczyciele, którzy uczą sercem, czerpią z tego ogromną radość i nie myœlš tylko kategoriami korepetycji, nadgodzin czy płatnych wakacji, ferii, etc. Ale tak, jak każde środowisko, również nauczyciele mają sporo wad. Najgorszymi sš: wspomniana już wcześniej buta, zarozumialstwo, poczucie wyższości, występujące niemalże w każdym pokoju nauczycielskim psioczenie o wszystkich i wszytsko oraz te cholerne ploty, ploty, ploty.
Wbrew temu wszystkim nauczycielom oraz pracownikom administracji szkolnej życzę pomyślności i zadowolenia w pracy. Dobry nauczyciel to bowiem połowa sukcesu osišgniętego przez ucznia.

Komentarz był edytowany przez autora: 05.12.2011 19:57

00


MaJ ~MaJ (Gość)05.12.2011 17:55

"Sami-Swoi" napisał(a):


Widać że nie znasz prawdziwych realiów pracy nauczyciela. Fakt 18 godzin to tylko fragment etaty za który nauczyciel dostaje pensje na którą pracuje. Każdy z nauczycieli ma tak zwane godziny karciane które odrabia na kółkach i innych lekcjach wyrównawczy(myślicie że nauczyciel zostaje po godzinach z uczniami dla przyjemności). A co do wakacji to tak są ale dla uczniów nauczyciel ma tylko dwa tygodnie urlopu w tym czasie w pozostałym okresie prowadzi normalne dyżury w szkole i opracowuje plan nauczania na przyszły rok. A czy praca nauczyciela jest wdzięczna szczerze wątpię jest gro uczniów którzy mają radochę z tego że zdenerwują nauczyciela swym zachowaniem a potem płaczą i pomstują na pedagoga bo ten nie chce ich poprawiać raz 4,5 czy 6. Nikt nigdy nie bronił nikomu się uczyć i zostać nauczycielem, a jestem prawie pewny że większość osób mówiących jak to nauczyciel ma lekko w pracy to po zamianie miejsc nie wytrzymali by dwóch ba jednego miesiąca pracy w szkole. Jestem pełen podziwu dla nauczycieli ale tych prawdziwych którzy przykładają się do pracy to naprawdę wspaniali ludzie. Są też czarne owce i w rodzinie nauczycieli jednak to jednostki i w każdym środowisku są osoby które psują ogólny zarys.

00


lipalipowa ~lipalipowa (Gość)05.12.2011 16:17

bardzo dobrze ze wreszcie kto zrozumiał ze nie należy do szkół wprowadzać firm cateringowych i sprzątających. w całej POLSCE mamy dbać o dobro naszych dzieci,o zdrowe gorące posiłki. Niestety firmy cateringowe nam tego nie zapewnią mamy przykład w naszych szpitalach jakie ciepłe posiłki są serwowane

00


motyl ~motyl (Gość)05.12.2011 15:32

A może by tak w celu szczytnym celu jakim są oszczędności usługę edukacyjną (nauczyciele) również wyłonić z przetargu? Kto da niższą cenę wygra.
Wygląda mi to na przemyślaną strategię, głupszym narodem łatwiej rządzić (czyt. manipulować), chociaż bardzo chciałby się mylić.

00


sk ~sk (Gość)05.12.2011 14:51

Nic nie stoi na przeszkodzie aby się trochę pouczyć i zostać nauczycielem, prawnikiem, księdzem, policjantem . Nie należy zazdrościć różnym grupom zawodowym, bo każdy ma taką samą szansę i tylko nie chce bądź nie umie, bądź nie jest zdolny.

00


Myśliciel Myślicielranga05.12.2011 14:49

"atebba" napisał(a):
nauczycielem może zostać każdy, bez względu na okoliczności


Chodziło mi tylko o to, że nauczycielem może zostać każdy, także ci wszyscy, którzy krytykują ten zawód. Tak samo jak można zostać murarzem, cieślą, lekarzem, prawnikiem. I zbijać kokosy.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat