Jak informuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Łodzi (Delegatura w Piotrkowie), wyniki badań z terenu naszego miasta wskazują, że największym problemem jest ponadnormatywne zanieczyszczenie powietrza pyłem drobnym i zawartym w nim benzo-a-pirenem. Zanieczyszczenie to ma zdecydowanie charakter sezonowy - niski poziom latem, drastycznie zwiększa się zimą. Główną przyczyną przekroczeń dopuszczalnego poziomu stężeń pyłu zawieszonego nad miastem jest tzw. niska emisja z indywidualnie ogrzewanych budynków. Niemały udział ma również emisja komunikacyjna. Stężenie pyłu (24-godzinne) przekroczone jest w środkowej i zachodniej części miasta. Z kolei szkodliwego benzo-a-pirenu za dużo jest w całym mieście.
- Stężenie pyłu zawieszonego mierzymy w dwóch miejscach. Stacja automatyczna zlokalizowana jest przy Krakowskim Przedmieściu 13 na terenie przedszkola. Natomiast pomiary manualne dokonywane są przy ul. Sienkiewicza, na dachu Domu Nauczyciela - tam zlokalizowane są 2 poborniki pyłu - mówi Marzanna Krzemińska, starszy specjalista w Dziale Monitoringu w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Łodzi (Delegatura w Piotrkowie).
W 2011 roku stężenie pyłu zawieszonego przy ul. Sienkiewicza wynosiło ok. 50 mikrogramów na metr sześcienny, przy normie 40. Normę określa oczywiście prawodawstwo unijne. Nie jest to przekroczenie tak drastyczne jak na Śląsku, ale... Gorsze jednak są przekroczenia w przypadku wartości średniodobowych. Wartość 50 mikrogramów na metr sześcienny może być przekraczana przez 35 dni w roku, tymczasem u nas przekraczana jest przez prawie 90 dni. - Dotyczy to dni tylko i wyłącznie w okresie grzewczym. Te przekroczenia zaczynają się w drugiej połowie października, kończą się w kwietniu. W okresie letnim w zeszłym roku w ogóle nie notowaliśmy żadnych przekroczeń pyłu zawieszonego. Zaczyna się okres grzewczy i zaczynają się przekroczenia, a to wskazuje na duży udział emisji grzewczej, niskiej, czyli z budynków ogrzewanych indywidualnie. Przyczyną są więc kominy i transport samochodowy - informuje WIOŚ.
***
* To głównie niska emisja (czyli ta z kominów prywatnych budynków) sprawia, że stężenie pyłu w mieście jest tak duże. Zwłaszcza że często w piecach palimy przecież czym popadnie.
* Tak jak w latach ubiegłych, decydujący udział w emisji zanieczyszczeń (poza związkami organicznymi) miały ciepłownie MZGK przy ul. Rolniczej i Orlej: ok. 93% w przypadku SO2, 84% w przypadku NO2, 48% w przypadku tlenku węgla i 71% w przypadku pyłu.
* 24-godzinne stężenia pyłu zawieszonego PM10 przekraczały poziom dopuszczalny 86 razy w ciągu roku przy dozwolonych 35 przekroczeniach. Przekroczenia notowano w okresie chłodnym: od stycznia do pierwszych dni kwietnia oraz od końca września do grudnia.
* Średnioroczne stężenie benzo-a-pirenu przekraczało ok. 10-krotnie bardzo rygorystyczny poziom docelowy (1 ng/m3 – taki poziom ma być osiągnięty w 2013 r.). Poziom stężeń był bardzo zróżnicowany w ciągu roku - latem nie przekraczał 1 ng/m3; zimą, podczas wzmożonego ogrzewania budynków, był ponad 20-krotnie wyższy.
***
Istotne jest więc, co wrzucamy do pieców centralnego ogrzewania w naszym kotłowniach, a wiadomo, że poza węglem są to również śmieci. - Naszym zadaniem jest badanie stężenia. Wojewoda przekazuje te wyniki do Urzędu Marszałkowskiego. Jeżeli są przekroczenia, Urząd Marszałkowski musi opracować program naprawczy dla danej strefy. Piotrków ma opracowany taki plan. Urząd Miasta dokonuje sprawozdań (kierowanych do Urzędu Marszałkowskiego) z działań, które w tym planie są przedstawione. Plan naprawczy to po prostu likwidacja niskiej emisji, czyli podłączenie budynków do scentralizowanego źródła ciepła, innymi słowy rozbudowa sieci ciepłowniczej w mieście. Chodzi o zmianę sposobu ogrzewania np. na gazowe, aby tego węgla nie spalać. Badania składu pyłu wskazują, że głównym jego składnikiem jest węgiel elementarny, czyli sadza. Składnikami pyłu są również metale: nikiel, arsen, kadm oraz benzopiren. Jeżeli chodzi o metale, to nie mamy przekroczeń norm. Natomiast jeśli chodzi o benzopiren, norma jest bardzo drastyczna i wynosi 1 nanogram na metr sześcienny (jest to również norma unijna). Mamy bardzo poważne przekroczenie, w tej chwili ok. 8 ng/m sześcienny, czyli 8-krotnie przekraczamy dopuszczalną normę - mówi Marzanna Krzemińska.
Pył przenika do górnych dróg oddechowych. Benzopiren jest czynnikiem kancerogennym (rakotwórczym). Poza tym w pyle znajdują się też związki siarki, azotu, jest też wiele składników jeszcze niezbadanych. Czym grozi wdychanie zanieczyszczonego powietrza? Rozwojem astmy czy alergii. - Skoro wszystkie te substancje przenikają do krwi, to wiadomo, że wpływają na organizm - dodaje przedstawiciel WIOŚ.
W Piotrkowie mamy co prawda zanieczyszczone powietrze, ale jak wynika z danych ochrony środowiska, w Opocznie jest jeszcze gorzej. - Jesteśmy jednym z gorszych miasta, jeśli chodzi o zapylenie. W każdym mieście powiatowym byłego województwa piotrkowskiego mamy swoje poborniki pyłu. Z tym, że one zaczęły funkcjonować dopiero w ubiegłym roku, w związku z tym nie mamy jeszcze wyników pełnorocznych. Z tego, co zanotowaliśmy, wynika, że największe zanieczyszczenie jest w Opocznie. To jest małe miasteczko, którego samo centrum jest bardzo zapylone. Jeżeli chodzi o całe województwo, to poziom stężenia pyłu mamy podobny jak w Pabianicach. Nawet w Łodzi wyszło trochę mniejsze - podsumowuje WIOŚ.
AS
- Betlejmskie Światło Pokoju dla piotrkowskich policjantów
- Już połowa Polaków pomaga potrzebującym w święta
- ZUS: Niemal 837 tys. informacji o przyznaniu wakacji składkowych. Kolejne w przygotowaniu
- Wigilia dla osób samotnych w SWPA "PAŁACYK"
- Tradycyjna szopka w Klasztorze oo. Bernardynów w Piotrkowie
- Potrącenie rowerzysty w Piotrkowie
- Nikodem i Maja w Piotrkowie. Aleksander i Laura w Bełchatowie
- Sześć zarzutów kradzieży dla 34-latka
- Łódzkie z rekordowym budżetem