W maju urzędnicy zdecydowali o zamknięciu skrzyżowania ul. Moryca z ul. Krakowskie Przedmieście. Wprowadzony zakaz to nie tylko postawione znaki. Tuż przy skrzyżowaniu ulicy Moryca z ul. Krakowskie Przedmieście ustawiono ciężkie betonowe rury, które dodatkowo zasypano piaskiem. W ten sposób zagrodzono cały przejazd.
Wydawałoby się, że ta instalacja skutecznie uniemożliwi wjazd i zjazd z ul. Moryca na DK 91. Nic bardziej mylnego. Pomysłowi kierowcy znaleźli sposób na ominięcie zapory. Mimo sporego spadku kierujący zjeżdżali z jezdni na przyległe do drogi pole i tak wjeżdżali na ulicę Moryca.
W dłuższej perspektywie takie manewry spowodowały zniszczenia na polu uprawnym. Jego właściciel postanowił rozprawić się z kierowcami w sposób nietypowy, ale skuteczny. Na polu, tuż przy skrzyżowaniu rozrzucono obornik, który uniemożliwia przejazd samochodów.
W ten sposób, dzięki wspólnej inwencji urzędników, kierowców i rolnika wszyscy wjeżdżający do Piotrkowa od strony Rozprzy, mogą zobaczyć instalacje, którą ciężko było znaleźć w jakimś innym mieście w Polsce.