Europa zagraża przechodniom?

Czwartek, 25 stycznia 201884
Siatka zabezpieczająca ruinę jest zniszczona, w dodatku pełna ptasich odchodów, z budynku odpadają kawałki tynku, co stwarza zagrożenie dla przechodniów – o natychmiastowe zajęcie się budynkiem po restauracji Europa apelował podczas sesji jeden z radnych Piotrkowa.

Ładuję galerię...

- W czerwcu zeszłego roku poinformowano mnie, że 4 czerwca 2017 r. zostało wszczęte dodatkowe postępowanie administracyjne w sprawie stanu technicznego obydwu budynków, tzn. przy placu Kościuszki i ul. Toruńskiej – mówił podczas sesji Rady Miasta 24 stycznia Lech Kaźmierczak. - W dalszym ciągu stan tego budynku jest katastrofalny, siatki zabezpieczające ruinę od ul. Stronczyńskiego i od placu Kościuszki są pełne odchodów gołębi i odpadającego tynku – mówił radny.

 

Obecny na sali obrad Urzędu Miasta powiatowy inspektor nadzoru budowlanego poinformował radnych, że jego urząd wydał decyzję o wykonaniu ekspertyzy dotyczącej stanu budynku. Co prawda dokument został już przedłożony inspektorowi, ale wymaga uzupełnienia. - Czekamy, kiedy ekspertyza zostanie uzupełniona, wtedy wydamy stosowną decyzję. W ciągu miesiąca powinno się to rozstrzygnąć – mówił Waldemar Gumienny. - W ekspertyzie były zalecenia odnośnie wykonania zabezpieczeń, poprosiliśmy więc o jej uzupełnienie.

 

Inspektor uspokajał jednak, że budynek nie stanowi zagrożenia, dla przechodniów. – Tak przynajmniej stwierdził ekspert – mówił. - Mamy kontakt z inwestorem, który obiecuje, że... powstanie tam jakaś restauracja czy hotel. Mówi, że niebawem. Trwają ponoć uzgodnienia z konserwatorem zabytków, ponieważ budynek znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej – dodał W. Gumienny.


Zainteresował temat?

15

2


Zobacz również

reklama

Komentarze (84)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)25.01.2018 14:29

Najlepiej przenieść tam prezydentów z budynku przy Pasażu. Wtedy raz dwa się znajdą pieniądze na remont.

158


AZS AZSranga26.01.2018 00:10

I pomyśleć, że na budynek reflektował jeden z banków. No, ale przeprowadzona akcja propagandowa, z wykorzystaniem głosów sprawnych inaczej mieszkańców grodu, pod hasłem "zachowania dotychczasowego gastronomicznego charakteru budynku po Europie", dała określony rezultat - zamiast restauracji mamy ruinę.
Może to i dobrze. Na pewno znalazło by się wielu ciągle ubolewających nad faktem, że zamiast knajpy jest bank. Ale skoro można deprecjonować jedyną udaną rewitalizację w Piotrkowie - budynek po areszcie, to można i płakać za d. Europą, zapominając, że przed nią była tutaj siedziba banku.

132


pierrnik ~pierrnik (Gość)25.01.2018 17:20

Mundrych tu co niemiara. Chceta porządzić - to może najpierw kupta se tą nieruchomość, co???!!!
Oczywiście, żal, że w centrum miasta jest tak zaniedbany obiekt, który mógłby być nawet wizytówką miasta, ale co kumu do dumu jak chałupa nie jego? Żałosne są te wasze komentarze. Ciekawe, ilu z was mieszka w kawalerce ze ślepa kuchnią po mamusi, albo wręcz na komornym?

918


Gitmajonez ~Gitmajonez (Gość)25.01.2018 18:56

w naszym kraju nie ma prawa co do takich budynków jak by nakladali kary na wlascicieli ze budynki zagrazają bezpieczenstwu i nakladali by kary na wlascicieli to znalezli by sie tacy ze albo by sprzedawali budynki lub je remontowali a tak to jest samowolka i kazdy robic co mu sie podoba

103


. ~. (Gość)25.01.2018 08:22

Szkoda, że ten kultowy budynek popada w ruinę...

223


obiektywny piotrkowianin ~obiektywny piotrkowianin (Gość)25.01.2018 19:52

A może tak by autor przed napisanie czegokolwiek na ePiotrkow.pl zapoznał się z tematem, pytanie kontrolne retoryczne kto wypowiedział te słowa - "W ochronie zabytków panuje bałagan" . Podpowiedz: generalny konserwator zabytków Magdalena Gawin. (24.12.2017r.). Uzupełnię jeszcze tylko cytatem - "Dziś panuje u nas bałagan. Zabytkowe stodoły są chronione na podobnych zasadach co Wawel". Może teraz miejscowi trole wymyślą rozwiązanie problemu jak wszyscy wiedzą, że jest żle, ale kiedy będzie lepiej ??? Podobno już zaczęło się myślenie w Warszawie nie wiadomo tylko czy nasze zabytki w tym czasie same się nie rozpadną.

40


obiektywny piotrkowianin ~obiektywny piotrkowianin (Gość)25.01.2018 12:31

Ekspertyzy, ekspertyzy a gołym okiem widać co się z budynkiem dzieje, konserwacja zabytków w Polsce to jedna wielka porażka o czym sami konserwatorzy wiedzą ale nic z tego nie wynika, bo np. ogłoszony ostatnio konkurs na koncepcję rozbudowy hali Relax jest uwarunkowany przez konserwatora ni mniej ni więcej - nowa hala ma być taka by nie wyróżniać się estetyką na tle istniejącej rudery, rzekomo destylarni przy Batorego 4A , nieistotne jest, ze obok stoi nowoczesny budynek "Roka" , szkoła podstawowa, zabudowania Batorego 10 i inne a wkoło już dawno nie ma zabytkowego układu urbanistycznego śródmieścia czyli rudera bez walorów architektonicznych jest najważniejsza w pejzażu naszego układu urbanistycznego śródmieścia Piotrkowa Tryb. i nie można takiej rudery zakłócać nowoczesną estetyką XXI wieku tak samo jest z ruderą "Europa" czy "Metalplastu". Jak mówi sama generalna konserwator zabytków Magdalena Gawin - "Był okres, kiedy konserwatorzy dokonywali wpisów do gminnych ewidencji zabytków hurtowo. W skali kraju mówimy o 800 tys. obiektów". Mała to dla nas pociecha, że znowu w Warszawie nie ma kto zrobić porządków z tą "radosna twórczością" bo skutki braku tego nas bezpośrednio dotyczą.

170


CoolMen ~CoolMen (Gość)25.01.2018 14:49

Jak widać z tytułu dla niektórych najważniejsze jest czy budynek zagraża, czy nie zagraża przechodniom, a reszta, czyli wygląd, tradycja, dotrzymywanie zobowiązań, dobre imię, nikomu nie wadzi, bo nie są to wartości, które można spieniężyć. O ile pamiętam to obecny właściciel o planach zrobienia "czegoś" opowiada bajki od kilku lat i wszyscy mieniący się wysoko postawionymi urzędnikami łykają te bzdety jak pelikan rybę, kiwają głowami tak jakby w to wierzyli i znowu trwa to jakiś czas, a przede wszystkim opowiadającego to nic nie kosztuje. Czy naprawdę ci decydenci nie wstydzą się, że jeden mały cwaniak robi z nich głupków?

115


powiernik powiernikranga25.01.2018 11:48

Komentować już się nie chce, bo ten temat wraca raz na pół roku. NIC miasto nie robi, NIC konserwator nie robi, NIC właściciel nie robi. Wszyscy czekają na możliwość wyburzenia. A to wszystko w centrum miasta. Czy w Warszawie w centrum mogą sobie stać takie budynki? W Piotrkowie widać mogą.

193


filozof ~filozof (Gość)25.01.2018 18:29

Dziwię się tym że radny tylko się dziwi czymś co od dawna jest faktem, jako radny powinien wystąpić z jakąś konstruktywna propozycją - na przykład: by przepisy o konserwacji zabytków pomagały zapobiegać czy likwidować przypadki "chwiejących się" ale nietykalnych w majestacie prawa ruin budynków. O tym nawet wie generalna konserwator zabytków w Polsce - pani Magdalena Gawin a radny nic nie wie (jeszcze się tym faktem cieszy), zapewne opozycyjny bo tylko jest nie ustanie na etapie pytania czym się wiec różni od przeciętnego trolla, troll nie musi wiedzieć ale już radny powinien bo po to istnieje i za to mu jeszcze płacą.

71


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat