Droga prowadzi w stronę Zalewu Sulejowskiego, więc ruch samochodowy w tym miejscu jest bardzo duży. Wojciech Ostrowski nie zamierza płacić za drogę, którą zarządza powiat i jak tłumaczy, z której korzystają mieszkańcy Piotrkowa. - Dlaczego ja mam zabierać z podatków mieszkańców gminy Sulejów i płacić za drogę, która jest nie moja? Kto będzie z niej korzystać? Czy mieszkańcy Sulejowa, Przygłowa, Białej jeżdżą po tej drodze czy może jednak mieszkańcy Piotrkowa? Kto powinien płacić za tę drogę? Uważam, że nie ja - kwituje Ostrowski.
Czy stan tej drogi ulegnie poprawie? Zapytaliśmy o to Piotra Wojtysiaka, wicestarostę powiatu piotrkowskiego. - Zgodnie z decyzją Rady Powiatu podjęliśmy dwie uchwały intencyjne o remoncie dwóch dróg prowadzących nad Zalew Sulejowski, czyli Przygłów - Koło oraz Piotrków - Koło. W pierwszej kolejności, jeszcze w tym roku, ma rozpocząć się przebudowa tej pierwszej drogi. To blisko 6-kilometrowy odcinek, do którego pieniądze dołożą Lasy Państwowe oraz samorząd gminy Sulejów. Jeśli chodzi o drogę Piotrków - Koło trzeba pamiętać, że właścicielem nie jest tylko powiat piotrkowski, ale również miasto Piotrków. Czekamy na kompleksowe rozwiązania w zakresie zapowiadanej ścieżki rowerowej wzdłuż tej drogi. Myślę, że jeśli zaoszczędzimy środki finansowe z przebudowy Przygłów - Koło, to już można się spodziewać również remontu fragmentu drogi Piotrków - Koło w bieżącym roku. Oczywiście w tej części, która należy do powiatu piotrkowskiego.
A co z odcinkiem należącym do Piotrkowa? - W tym roku Urząd Miasta nie planuje prowadzić inwestycji na tej drodze - powiedział w rozmowie z nami Krzysztof Rudzki z biura prasowego piotrkowskiego magistratu.
Niestety nie są to dobre informacje dla kierowców korzystających z drogi Piotrków - Koło oraz samych mieszkańców Koła. Pozostaje uzbroić się w dużo cierpliwości. Czyli mniej więcej tyle, ile łat na omawianej drodze...