- Kilka razy prosiłem odpowiednie służby, by stanem nawierzchni na Wysokiej zajął się ktoś kompetentny. Jakiś czas temu otrzymałem odpowiedź, że nie jest to możliwe, ponieważ w pierwszej kolejności należy wykonać tam kanalizację. Przyjąłem do wiadomości. Jak wielkie było jednak moje zdziwienie, kiedy niedługo przed referendum na Wysokiej pojawił się nowy asfaltowy dywanik. Okazało się, że można zrobić to wcześniej. Szkoda, że okres przedreferendalny nie może trwać wiecznie – uśmiecha się Jan Dziemdziora.