ja też nie uważam, że nowa dyrektorka ma jaja... znam ją osobiście i uważam, że najważniejsze co się liczy to jej własne 4 litery...

00

a ja powiem tak jedno i drugie nie ma jaj hee bylem tam 12 lat i potrafili tylko obiecywac a potem zostawiaja samemu sobie

00

Z jednej strony zgadzam się z tymi przewidywaniami, z drugiej jednak uważam, że nie można nazwać nowej dyrektorki domu dziecka "osobą niekompetentną". Powiem nawet więcej: ma większe przysłowiowe "jaja" niż poprzednik.

00

[cytat="gosc"][/Czytam, czytam i powiem wam, że ta sprawa z objęciem nowej posady przez pana Stanika ma głębsze dno.Jest nim szybsza likwidacja Domu Dziecka w Sulejowie. Najpierw pan Stanik zapierał się rękoma i nogami przed tym a teraz dostał nową ciepłą posadkę żeby odpuścił. Teraz dyrektorem Domu Dziecka ma być osoba niekompetentna, która ma sobie nie poradzić z tym wszystkim a władze będą miały otwartą drogę do zamknięcia tej instytucji.
cytat]

00

Czytam, czytam i powiem wam, że ta sprawa z objęciem nowej posady przez pana Stanika ma głębsze dno.Jest nim szybsza likwidacja Domu Dziecka w Sulejowie. Najpierw pan Stanik zapierał się rękoma i nogami przed tym a teraz dostał nową ciepłą posadkę żeby odpuścił. Teraz dyrektorem Domu Dziecka ma być osoba niekompetentna, która ma sobie nie poradzić z tym wszystkim a władze będą miały otwartą drogę do zamknięcia tej instytucji.

00

Trzeba było zgłosić się do konkursu i działać skoro wszystko wiecie. Wszystko byłoby takie proste!?
Każdy tylko umie krytykować, oceniać i szukać dziury w całym.Pamiętam jak pisano kilka lat temu o pewnym nauczycielu , który został wójtem, że sobie nie poradzi, że nic nie wie o pracy samorządu. Jest już kilka lat wójtem -odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku.
Dajcie mu się wykazać.

00

jaka szkoda ,to dobrze żeby p,racownicy starali się sprostać oczekiwaniom - bo ich sukces, będzie sukcesem dzieci i rodziców

00

Dodałbym "lojalna"

00

[b][b]
Panie Stanik, a co Pan wie o pracy poradni, jakie ma Pan prawo oceniać pracę poprzednich diagnostów!, kim Pan jest, że pozwala sobie Pan na krytykę ludzi, których Pan nie zna? Cóż z Pana jest za wybitna osoba mój Panie, aby cokolwiek mówić na temat pomocy psychologiczno - pedagogicznej jak nigdy w zyciu Pan nie był w poradni, nie ma pan własnych dzieci, nie romawiał Pan jeszcze z żadnym dyrektorem czy pedagogiem ze szkoły? Z informacji na forach wiem, że jest Pan na zwolnieniu, więc jakim prawem podejmuje Pan jakiekolwiek decyzje? Proszę sie nie ośmieszać. Szkoda tylko tych dzieci i ich rodziców, bo jako narzędzia chorych z ambicji urzędasów nie będa mieli już odpowiedniej pomocy. Szkoda także tych pracowników w nowej poradni, będa sie dwoić i troić, aby spełnić oczekiwania pana starosty, pana stanika i paa T, którzy tak na prawdę myslą wyłącznie o "sukcesach", które będą opisywane. [/b][/b] "Bez przecięcia wstęgi, ale bardzo pracowicie
1 lutego 2013 r.
Pisaliśmy niedawno o pracach związanych z otwarciem Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Wskazaliśmy również datę 1 lutego 2013 r., co mogłoby sugerować, że odbędą się jakieś oficjalne uroczystości, przecięcie wstęgi, itd. Nic bardziej mylnego, podobnie jak przekonanie, że do poradni na badanie należy się fatygować do Piotrkowa Trybunalskiego, co – zależnie od miejsca zamieszkania - bywało czasochłonne i kosztowne.
Od ponad miesiąca trwają intensywne spotkania, których celem jest wprowadzenie w życie rozwiązania przyjaznego dla dzieci i rodziców. Jego istota sprowadza się do dwóch kluczowych elementów. Pierwszy z nich to, po konsultacji z władzami gmin, powołanie kilku filii, do których będzie można szybko (i tanio) dojechać z miejsca zamieszkania w przypadku konieczności wykonania badania. Drugi z nich, to ścisła współpraca pracowników poradni z pedagogami szkolnymi i nauczycielami realizowana na terenie szkół. W ten sposób można będzie uzyskać więcej informacji ważnych przy badaniu psychologicznym/pedagogicznym, określić wagę problemów, a w konsekwencji doprowadzić do skrócenia czasu oczekiwania na pomoc oraz jego większą skuteczność.
Można odnieść wrażenie, że skoro 1 lutego nie będzie wykonane żadne badanie ucznia, to jest to zły znak. Proszę się nie niepokoić – nie spowoduje to wydłużenia kolejek. Chcemy znacznie skrócić czas oczekiwania na pomoc specjalistów z poradni. Pracownicy zajmujący się organizowaniem poradni od dłuższego czasu analizują otrzymywane dokumenty i zgłoszenia oraz przygotowują się do bezpośrednich spotkań z pedagogami w szkołach celem określenia pilności spraw oraz zasad jak najlepszej komunikacji wzajemnej. Niestety, w przeszłości można było spotkać się z sytuacjami, że wydana opinia poradni była dla nauczyciela zbyt ogólnikowa, aby skutecznie pomóc uczniowi. M.in. z tego powodu w najbliższych dniach odbędzie się robocze spotkanie pracowników poradni z wszystkimi pedagogami szkolnymi pracującymi w gminach Powiatu Piotrkowskiego. Wspomaganie szkoły w jej działalności jako istota pracy poradni musi realizować się w porozumieniu z kadrą pedagogiczną.
Pragniemy uspokoić tych rodziców, którzy już złożyli wniosek lub zapisali się do poradni telefonicznie. Z każdym z Państwa w najbliższym czasie bezpośrednio lub za pośrednictwem szkoły skontaktujemy się celem ustalenia terminu i miejsca badania. Zależy nam na tym, aby Państwa droga do poradni była jak najkrótsza, czas oczekiwania wynikał z wagi problemu, a oferowana pomoc dla Waszego dziecka jak najskuteczniejsza.

Marek Stanik
Dyrektor Poradni

00

no nie powiedziałabym... najlepszym przykładem jest tegoroczny wyjazd do Ptaka...

00