Ustawa przewiduje, że za posiadanie znacznych ilości takich środków grozi do 3 lat więzienia. Z kolei za handel dopalaczami grozi teraz do 12 lat więzienia. Za posiadanie mniejszych ilości dopalaczy grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo 3 lata więzienia.
- W 2018 roku nie odnotowaliśmy żadnych interwencji w związku z dopalaczami. Mamy natomiast zgłoszenia, że w naszym powiecie odnotowano 14 podejrzeń o zatruciu tymi substancjami. Dominowały pierwsze miesiące 2018 roku - mówi Wiesława Kozińska, rzecznik prasowy Państwowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Piotrkowie Trybunalskim.
Młodzież od 13. do 16. roku życia stanowi bardzo znikomą część osób, które zatruły się dopalaczami, bo wynosi zaledwie 0,7%. Osoby między 17. a 20. rokiem życia to około 20% zatrutych, między 21. a 25. rokiem życia- 25%, ale powyżej 25. roku życia - 52%. - Być może nieradzenie sobie w życiu, stres powodują, że to przede wszystkim dorośli mężczyźni sięgają po dopalacze - wyjaśnia W. Kozińska.
W sąsiednim Bełchatowie tylko w ostatnich dniach lipca 2018 roku życie po zażyciu dopalaczy straciły cztery osoby. 27 lipca zmarł 28-latek. 28 lipca zmarły kolejne dwie osoby - 19-latek i 36-latek. Mężczyzn nie udało się uratować mimo podjętej przez ratowników medycznych reanimacji. Ponadto znaleziono przy nich charakterystyczne opakowania. Tego samego dnia do szpitala w Bełchatowie z zatruciem trafił też 31-latek. 31 lipca umiera kolejna osoba, 34-letni mężczyzna.
Jeszcze w 2016 roku w Piotrkowie funkcjonowały przynajmniej dwa punkty oferujące dopalacze. - W tym roku nie zamykaliśmy żadnego punktu sprzedaży dopalaczy. Mamy jednak świadomość, że dilerzy nadal rozprowadzają nowe środki zastępcze i można je nabyć w internecie - dodaje Wiesława Kozińska.
W związku z tym piotrkowski sanepid nadal stawia na profilaktykę i prowadzi w szkołach spotkania, podczas których prezentowane są zgubne skutki zażywania dopalaczy. - "Dopalaczom mówimy STOP - wybieramy zdrowie" to wojewódzki program skierowany do młodzieży gimnazjalnej i szkól podstawowych. Chcemy, aby uczniowie poznali rzetelną wiedzę o nowych środkach zastępczych. Zależy nam, aby obniżyć wśród młodych osób tendencję do podejmowania ryzykownych zachowań, które generuje grupa rówieśnicza. W tym programie zwracamy się również do rodziców, aby przyglądali się bacznie zachowaniu swoich dzieci. Zmiany nastroju, wesołkowatość, pobudzenie to objawy, które powinny zaniepokoić rodziców - tłumaczy przedstawiciel sanepidu.
Dodatkowo piotrkowski sanepid prowadzi działania w zakładach pracy. Pokazywany jest film profilaktyczny, który przedstawia jak niebezpieczne są nowe środki zastępcze.