Droga ma być niebawem modernizowana w całości. Na to trzeba było znaleźć dodatkowe pieniądze, ale urzędnicy szybko znaleźli wyjście z sytuacji.
W zmianach do budżetu na środową sesję Rady Miasta pojawił się zapis (w punkcie IV 4.1) o przeznaczeniu ponad 1,5 mln złotych na remont wspomnianych Al. Armii Krajowej. Dodatkowo za te pieniądze zaplanowano modernizację Al. Piłsudskiego (jezdnia południowa).
Miejskie pieniądze po raz kolejny wydawane są nierozsądnie. Po pierwsze dwa razy (w krótkim odstępie czasu) ta sama droga będzie remontowana dwa razy. Po drugie, według fachowców, obecna aura nie sprzyja remontom dróg. Tak o łataniu wypowiadał się ostatnio dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, Krzysztof Byczyński. - Prace modernizacyjne powinny być rozpoczęte w połowie bądź pod koniec marca. Grunt może być jeszcze na niektórych fragmentach zmrożony. Nie chcemy, żeby zbyt wczesne prace powodowały ewentualne zapadnięcia – zaznaczył.
- Po przyjęciu uchwały dotyczącej zmian do budżetu na 2013 roku miasto może aplikować o środki zewnętrzne remontu fragmentu drogi krajowej nr 12 (tj. al. A. Krajowej od Wojska Polskiego do Piłsudskiego wraz ze skrzyżowaniem – nitka zachodnia - oraz Piłsudskiego od skrzyżowania z Sikorskiego do torów PKP – nitka południowa). Obecnie na Al. Armii Krajowej trwa nie remont tylko usuwanie najbardziej niebezpiecznych dla pojazdów i bezpieczeństwa osób ubytków. Wykonanie tych prac jest konieczne gdyż dochodzi do dużej liczby uszkodzeń aut na tych dziurach. W związku z czym na ten problem zwrócił uwagę ubezpieczyciel, który wypłaca odszkodowania dla poszkodowanych. Gdyby miasto nie usunęło tych dziur, a nadal dochodziłoby do uszkodzeń samochodów, ubezpieczyciel nie wypłaciłby odszkodowań z polisy tylko pociągnął miasto do pokrycia kosztów odszkodowań, które wypłacone musiałby zostać z budżetu miasta. Nie wspomnę o nastrojach społecznych, w przypadku niezałatania takich ubytków – zaznacza Jarosław Bąkowicz z Biura Prasowego Prezydenta Miasta.
Kwestia dużych pieniędzy na bezsensowne (bo podwójne) remonty dróg to niejedyny problem podatników. W miejscach, gdzie pracują ekipy remontowe, tworzą się duże korki.