Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową piotrkowskiej komendy ustalili, że na terenie jednej z miejscowości w naszym powiecie może dojść do sprzedaży narkotyków. W związku z informacją, że diler może mieć broń palną, do zatrzymania zaangażowano policjantów z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Łodzi. - 13 października około godziny 23 funkcjonariusze realizujący czynności zauważyli w centrum Moszczenicy toyotę avensis, którą poruszał się podejrzewany – relacjonuje Ilona Sidorko, oficer prasowy Komendy w Piotrkowie. - Mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania się, kierowca toyoty przyspieszył i z dużą prędkością uciekał ulicami Moszczenicy. W pewnym momencie stracił panowanie nad kierowanym pojazdem i uderzył w ogrodzenie posesji. To nie udaremniło jednak jego ucieczki, którą kontynuował pieszo. Mężczyzna wysiadając z samochodu odrzucił biały pakunek. Po krótkim, ale bardzo dynamicznym pościgu 51-latek został zatrzymany. Podczas wykonywanych oględzin miejsca porzucenia toyoty i przeszukania samochodu policjanci zabezpieczyli blisko 320 gramów białego proszku, którego badanie testerem narkotykowym dało wynik pozytywny w kierunku metamfetaminy i dilerki z proszkiem o wadze blisko 50 gramów, których wstępne badanie dało wynik w kierunku mefedronu. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli trzy jednostki broni krótkiej, przedmiot przypominający broń, dwa noże oraz prawie kilogram tytoniu.
51-latek usłyszał zarzuty posiadania narkotyków i wprowadzania do obrotu znacznych ilości substancji psychotropowych. Za te przestępstwa według Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Zabezpieczona broń zostanie poddana specjalistycznym badaniom.
15 października prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mieszkańca powiatu piotrkowskiego. Wartość czarnorynkowa znalezionych narkotyków to ponad 18 tys. zł.
W sprawie zostały zatrzymane również inne osoby mające związek z procederem narkotykowym. - Postępowanie ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania – dodaje przedstawiciel Komendy.