Do Piotrkowa przyjechały dwa busy wypełnione łóżkami polowymi oraz pościelą, kocami i lekami. Przekazane w środę dary, oprócz popularnej "budowlanki", będą wykorzystane także w innych miejscach pomocy dla uchodźców, przygotowywanych przez miasto.
To efekt moich rozmów z merem Vienne, Thierrym Kovacsem. Pracownicy naszego zaprzyjaźnionego miasta dzisiaj te dary przywieźli, za co serdecznie dziękuję. Do dyspozycji mamy sto łóżek polowych, które przybyły z Francji. Uzupełnią one pulę miejsc, przygotowaną przez nas kompleksowo, która w tej bursie już istniała - mówi Krzysztof Chojniak, prezydent Piotrkowa Trybunalskiego.
Pomoc z Vienne jest bardzo potrzebna choćby dlatego, że w związku z licznym napływem obywateli Ukrainy do naszego kraju, tych łóżek na rynku polskim zwyczajnie brakuje.
Gmina Vienne podjęła współpracę z Piotrkowem, by wspomóc uchodźców z Ukrainy. Oprócz łóżek przywieźliśmy też okrycia oraz lekarstwa. Decyzja o pomocy nie podlegała dyskusji. Nie mielimy wątpliwości co do tego, że obywateli Ukrainy przybywających do Piotrkowa, trzeba wesprzeć. Zmobilizowała się do tego cała nasza społeczność. - To na razie mały gest, ale jeśli będzie trzeba, to jesteśmy gotowi działać dalej - zapewniają przedstawiciele francuskiego Vienne.