Boimy się parkować?

Wtorek, 17 listopada 200986
Znaczna część odwiedzających Focus Mall przyszła pieszo lub skorzystała z komunikacji miejskiej, ale sporo kupujących - zwłaszcza z miast ościennych przyjechało swoimi samochodami i parkowało po prostu - „gdzie popadnie”.
JKJK

W ciągu dnia sytuacja nie jest tragiczna. Gorzej jest popołudniami. Gorzej będzie prawdopodobnie również w weekendy.

 

Z interwencją pośpieszył Jan Dziemdziora - radny Rady Miasta. - W swojej ostatniej interpelacji apeluję do prezydenta miasta, żeby spowodował zdecydowane działania podmiotów odpowiedzialnych za porządek i organizację ruchu. To co się działo w sobotę późnym popołudniem, a następnie w niedzielę do samego wieczora, to horror - mówi Jan Dziemdziora.

 

- Oceniam sytuację według własnych obserwacji, ale również sygnałów od mieszkańców z rejonów nowego centrum handlowego. Trawniki są rozjeżdżone. Po prostu krajobrazy księżycowe. Parking w galerii jest czteropoziomowy. Jeżeli wierzyć liczbom o stanie wypełnienia, które są podawane przed wjazdem, niekiedy miejsca były w połowie niewypełnione. Dodatkowo można byłoby wykorzystać targowisko miejskie, również parking przy gimnazjum od strony ulicy Kostromskiej. Zbliżają się święta. Będziemy się w tym okresie z podobnymi zjawiskami spotykać, więc trzeba coś z tym problemem zrobić - zaznacza radny.

 

Sporo pracy miała w ostatnie dni piotrkowska Straż Miejska. - Strażnicy byli na miejscu przez cały weekend. Było bardzo dużo interwencji. Były również nakładane mandaty karne. Z początkiem tygodnia sytuacja nieco się zmieniała. Jesteśmy jednak przygotowani na to, że z końcem każdego następnego nasze działania będą musiałyby być kontynuowane. W miarę możliwości naszych sił i środków - również w okresie świątecznym. Nie można dopuścić do tego, że osiedla będą rozjeżdżone - powiedział Jacek Hofman - komendant straży.

 

- Sądzimy że z każdym dniem funkcjonowania galerii Focus, kierowcy przyzwyczają się do tego że nasz obiekt wyposażony jest w parking zdolny przyjąć jednorazowo 740 samochodów - powiedział Wojciech Piechut - dyrektor Galerii Focus Mall w Piotrkowie. - Trudnością dla kierowców może być problem z poruszaniem się po parkingach wielopoziomowych. Z całym szacunkiem, ale niestety nie wszyscy posiadają takie umiejętności. Obserwowałem, co działo się na parkingach. Zamówiliśmy więcej znaków i strzałek, by ułatwić kierowcom orientację. Zachęcamy, aby parkowali na naszych miejscach, po to przecież zostały stworzone - dodaje Wojciech Piechut.

 

 

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (86)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Piotrkowianin Piotrkowianinranga27.11.2009 10:12

"motyl" napisał(a):
A Kołłątaja nie jest (...) strefą zamieszkania


A jesteś tego pewny? Bo coś mi się wydaje, że według ustawionych znaków chyba jest.

00


motyl ~motyl (Gość)26.11.2009 09:50

"ks_aramis" napisał(a):
Możesz podać jakąś podstawę prawną tego, że Straż Miejska nie może wlepiać tam mandatów?

Prawo o ruchu drogowym (Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 z dn. Dz.U. 1997 nr 98 poz. 602 z poźn. zmianami) w części zatytułowanej "Zatrzymanie i postój" mówi:
Art. 47.
1. Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t, pod warunkiem że:
1) na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju;
2) szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m;
3) pojazd umieszczony przednią osią na chodniku nie tamuje ruchu pojazdów na jezdni.
Z tego paragrafu chcą karać uzasadniając postój na chodniku i niepozostawienie 1.5 m miejsca dla pieszych (3 płyty chodnikowe w przypadku Kołłątaja).
Ale Dział I, "Przepisy ogólne" Art. 1.
1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.
2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
A Kołłątaja nie jest drogą publiczną ani strefą zamieszkania więc kodeksu drogowego w tym przypadku nie można stosować. Jedynym wyjątkiem jest pkt. 2 mówiący o uniknięciu zagrożenia uczestników tego ruchu, czyli np. tak staniesz, że nikt nie może przejechać (inny pojazd osobowy, śmieciarka, straż pożarna itp).
Nie twierdzę, że nie mają się czego czepiać (bo na drodze publicznej mieliby prawo dać mandat), ale zamiast mandatów przydałyby się pouczenia i po sprawie. Jednocześnie apeluję aby jeśli stawia się samochód na chodniku zostawić jego część (3 płyty) dla pieszych (jeden bok na chodniku, drugi na drodze) jest tam wystarczająca ilość miejsca a wszyscy będą zadowoleni, zarówno piesi, mieszkańcy, którzy nie mają gdzie stawać a strażnicy nie będą mieli powodów do interwencji.

Komentarz był edytowany przez autora: 26.11.2009 09:51

00


ks_aramis ~ks_aramis (Gość)25.11.2009 23:43

Cytuję:
Uwaga, Staż Miejska prawdopodobnie w ostatni weekend rozpoczęła akcję samowoli prawnej. Zauważyłem, że na ul. Kołłątaja karali kierowców za nieprawidłowe parkowanie. Sęk jednak w tym, że jest to droga NIEPUBLICZNA, zatem jeśli pojazdy nie stwarzają realnego zagrożenia bezpieczeństwa (np. zastawiają drogę pożarową, nie można obok nich przejechać) to Staż Miejska na podstawie obecnie obowiązujących przepisów nie ma prawa karać.


Właśnie, mieszkam przy Kołłątaja i w sobotę dostałem wezwanie do Straży Miejskiej za parkowanie na chodniku pod blokiem. Niestety nie miałem innej możliwości, bo wróciłem późno do domu, a tam od godziny 17 na prawdę nie ma gdzie zaparkować. Zaczyna mnie już irytować ta sytuacja, bo nawet jeśli zaparkuję dwa bloki dalej to zablokuję miejsce komuś kto tam mieszka, on zaparkuje dwa bloki dalej itd. Niedługo pod Bełchatowem będziemy parkować bo nie mamy miejsca. Możesz podać jakąś podstawę prawną tego, że Straż Miejska nie może wlepiać tam mandatów? Będę wdzięczny bo nie jestem aż tak biegły w przepisach.

00


zet ~zet (Gość)23.11.2009 22:29

bo straz miejska wykazuje sie nie tam gdzie potrzeba.to normalne u nich. tam gdzie jest problem to SM nie ma.

00


motyl ~motyl (Gość)23.11.2009 19:10

Uwaga, Staż Miejska prawdopodobnie w ostatni weekend rozpoczęła akcję samowoli prawnej. Zauważyłem, że na ul. Kołłątaja karali kierowców za nieprawidłowe parkowanie. Sęk jednak w tym, że jest to droga NIEPUBLICZNA, zatem jeśli pojazdy nie stwarzają realnego zagrożenia bezpieczeństwa (np. zastawiają drogę pożarową, nie można obok nich przejechać) to Staż Miejska na podstawie obecnie obowiązujących przepisów nie ma prawa karać. A tak na marginesie roześmiałem się do łez, gdy tacy strażnicy podjechali ukarać jednego z kierowców (akurat wsiadał do samochodu) i zaparkowali dokładnie tak jak on. Czy zatem siebie również ukarali?
Prośba do redakcji aby zajęła się tym tematem, bo jeśli trafią na kierowcę, który przepisy zna dokładniej niż sami strażnicy może być niezły blamaż naszych super strażników. Kiedyś jeden z sąsiadów zadzwonił na staż miejską z prośba o interwencję właśnie na Kołłątaja (niektórzy jeżdżą tam nagminnie pod prąd) to dostał odpowiedź odmowną, z uzasadnieniem: "nie możemy nic zrobić bo to nie jest droga publiczna".

Komentarz był edytowany przez autora: 23.11.2009 19:13

00


Tartu Tarturanga20.11.2009 13:46

"Owca" napisał(a):
Wykupienie miejsca


Jakiego miejsca jak tam wcale prawie nie ma parkingów osiedlowych!!!
Aby coś gdzieś wykupić to najpierw musi to być!!!

00


Owca ~Owca (Gość)20.11.2009 13:01

"maddox" napisał(a):
"zet" napisał(a):
a na którym parkingu niby ma kupic ten abonament?? koło focusa nie kojarze zadnych całodobowych strzezonych. najblizszy na kostromskiej koło lidla.
Z nim się nie dogadasz. Wprowadzenie upoważnień do parkowania na parkingu jest dla niego "nierealne" ale już wykupienie miejsca parkingowego na własność możliwe. Wydaje się, że egzekwowanie (czy udowadnianie światu że ma się prawo tutaj stanąć) w obu przypadkach jest niemal identyczne.


Wykupienie miejsca jest łatwiejsze do wykonania i egzekwowania. Miejsce niby można przypisać do rejestracji, ale z egzekwowaniem tego raczej nie ma szans, bo nie wiem na podstawie jakiego paragrafu można ścigać kogoś, kto tam zaparkował. Znaczy pewnie można w procesie cywilnym, ale to już paranoja.
Chyba jedyną możliwością jest umieszczenie składanych słupków, do których klucze ma tylko właściciel, ale na osiedlowym parkingu może to być niestety mało realne. :/
Samochodów jest co raz więcej i nie wiem czy już teraz starczyłoby miejsc dla mieszkańców.
Chociaż z drugiej strony komuś może opłacałoby się wtedy budować parkingi, bo miałby z tego jakiś zysk, a przy okazji mieszkańcy nie mogliby narzekać, że nie mają gdzie parkować.
Wtedy albo płacisz za parking albo liczysz że coś znajdziesz, jak dla mnie uczciwe podejście.

00


maddox ~maddox (Gość)20.11.2009 11:49

"zet" napisał(a):
a na którym parkingu niby ma kupic ten abonament?? koło focusa nie kojarze zadnych całodobowych strzezonych. najblizszy na kostromskiej koło lidla.


Z nim się nie dogadasz. Wprowadzenie upoważnień do parkowania na parkingu jest dla niego "nierealne" ale już wykupienie miejsca parkingowego na własność możliwe. Wydaje się, że egzekwowanie (czy udowadnianie światu że ma się prawo tutaj stanąć) w obu przypadkach jest niemal identyczne.

00


zet ~zet (Gość)20.11.2009 10:32

"Kazik" napisał(a):
Jezeli to komuś nie odpowiada może warto sie zastanowić nad zmianamiejsca zamieszkania, skoro nikt nie chce kupic np abonamentu na parkingu, a stanowi to dla niego taki problem

a na którym parkingu niby ma kupic ten abonament?? koło focusa nie kojarze zadnych całodobowych strzezonych. najblizszy na kostromskiej koło lidla.

00


Kazik ~Kazik (Gość)19.11.2009 16:43

"zet" napisał(a):
mam dziwne wrazenie ze kazik tak sie madruje a ten temat bo w bloku nie mieszka wiec temat szukania miejsca do parkowania go nie dotyczy. ewentualnie ma wlasnie kupiony garaz. jego stac a inni nie maja prawa narzekac i tyle.


Hmm twoje wrazenia to twoja sprawa. Mieszkam na osiedlu i znam rzeczywistosc. Nie domagam sie natomiast czegos za co nie place. Jak kupowalem mieszkanie to nikt mnie nie zapewniał ze bede miał gdzie parkować, wiec nie mam moralnego prawa sie domagac zeby mi taki komfort zapewnić. I to rozumiem.
Jezeli to komuś nie odpowiada może warto sie zastanowić nad zmianamiejsca zamieszkania, skoro nikt nie chce kupic np abonamentu na parkingu, a stanowi to dla niego taki problem.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat